9 października o 20:45 rozpocznie się ostatni mecz Łukasza Fabiańskiego w biało-czerwonych barwach. Z pewnością będzie to dla niego wzruszający moment, a pożegna go niemal 60 tysięcy kibiców. Po ponad 15 latach gry z „orzełkiem” na piersi 36-latek skończy reprezentacyjną karierę. Nic dziwnego, że przed spotkaniem z San Marino głównym tematem jest występ Fabiańskiego, a nie kwestia samego meczu. Bramkarz West Hamu był gościem ostatniej konferencji przed sobotnim starciem i już podczas niej nastawiał się na pożegnanie z kadrą. Uważa, że będzie to jeden z najważniejszych momentów w jego karierze. O reprezentacyjnej przygodzie bramkarza z przyjemnością wypowiedział się Dariusz Szpakowski. Przedstawił m.in. swoje zdanie na temat powodów decyzji Fabiańskiego.
Dariusz Szpakowski miał ostatnio problemy zdrowotne, jednak na szczęście udało mu się wrócić do zdrowia
Mocne słowa komentatora
Legendarny komentator TVP wrócił ostatnio na antenę swojej stacji. Po raz kolejny nie będzie on relacjonował meczu reprezentacji Polski, co w przeszłości było niezwykle rzadką sytuacją. Zmieniło się to od czasów Euro 2020, podczas którego Szpakowski po raz ostatni skomentował spotkanie biało-czerwonych. Był to ostatni mecz turnieju podopiecznych Paulo Sousy, którzy ulegli Szwedom. Od 18 sierpnia do 6 października dziennikarz nie pojawiał się w programach TVP, a kibice zaczęli się o niego martwić. Wiadomo, że przeszedł w tym czasie operację, ale na szczęście ze zdrowiem 70-latka wszystko jest w porządku. Przed meczem z San Marino udzielił on wywiadu portalowi SportoweFakty WP, a jego słowa rozpoczęły dyskusję nt. portugalskiego selekcjonera reprezentacji.
Dariusz Szpakowski ostro o klubach Ekstraklasy! Legendarny dziennikarz punktuje polskie zespoły
- Szkoda, że Łukasz kończy reprezentacyjną karierę. Pewnie na jego decyzję miał wpływ Paulo Sousa. Myślę, że Łukasz bardzo dużo osiągnął w swoim życiu, ale przed nim jeszcze lata występów w Premier League. Widać, że ciągle ma motywację, ale tak jak mówię - szkoda, że w sobotę zobaczymy go w kadrze po raz ostatni – stwierdził Szpakowski. To właśnie portugalski szkoleniowiec od razu po przyjeździe do Polski zakomunikował, iż podstawowym bramkarzem w jego reprezentacji będzie Wojciech Szczęsny. Fabiański został wtedy etatowym rezerwowym, a 9 października po raz ostatni wystąpi w biało-czerwonych barwach.