Początek października będzie stał pod znakiem występów reprezentacji Polski. W Gdańsku 7 i 11 października kadra zmierzy się z Finlandią a następnie z Włochami w Lidze Narodów. Kilka dni później natomiast biało-czerwoni przeniosą się do Wrocławia, gdzie ich rywalami będzie reprezentacja Bośni i Hercegowiny. Przygotowania do tych spotkań będą jednak inne niż dotychczasowe.
Dzięki niemu Lewandowski będzie miał czas na odpoczynek? Bayern może ZASKOCZYĆ wszystkich
26 września PZPN poinformował, że selekcjoner Polaków Jerzy Brzęczek, otrzymał pozytywny test na koronawirusa. Trener miał mieć kilka objawów choroby, w tym gorączkę, o czym poinformował rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski cytowany przez portal SportoweFakty WP. Kolejne testy, które zostały przeprowadzone na dniach, nie dały wyniku negatywnego.
Papież Franciszek zamieszany w zwycięstwo Igi Świątek! Padły SZOKUJĄCE słowa
Dlatego też pojawiły się plotki, że Brzęczka zabraknie na ławce trenerskiej podczas najbliższego spotkania z Finlandią. W programie Cafe Futbol informacje te potwierdził Zbigniew Boniek. - Brzęczka nie będzie. Trener jest w domu. Kolejne badania wymazowe potwierdziły, że nadal jest zakażony koronawirusem - powiedział prezes PZPN. Brak selekcjonera będzie więc sytuacją mocno nietypową. Przygotowania do najbliższych spotkań będzie prowadził zatem asystent Brzęczka, Tomasz Mazurkiewicz.