Herve Renard , Joachim Marx

i

Autor: AP, Archiwum prywatne

Francja elegancja

Były reprezentant Polski ocenia Herve Renarda. Zwraca uwagę na ten szczegół, chodzi o jego ubiór

2022-12-31 15:24

Nazwisko Herve Renarda pojawia w gronie kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski. O Francuzie zrobiło się głośno, po tym jak prowadzona przez niego Arabia Saudyjska pokonała w fazie grupowej mundialu przyszłego mistrza świata, Argentynę 2:1. Arabii nie udał przebić się do fazy pucharowej, ale praca Renarda została zauważona i doceniona, tym bardziej, że wcześniej z innymi reprezentacjami dwukrotnie sięgał po Puchar Narodów Afryki.

- Bardziej znany był w Afryce niż we Francji, gdzie niezbyt dobrze wiodło mu się w klubach w których pracował – mówi Joachim Marx były reprezentant Polski, od wielu lat mieszkający we Francji.

Super Express: Jak Herve Renard jest oceniany we Francji?

Joachim Marx: - Ma etykietkę trenera, który może pracować z reprezentacją a nie w klubie, bo to dwie różniące się posady. W klubie trzeba pracować codziennie, z reprezentacją nie. Gdy był selekcjonerem Zambii i Wybrzeża Kości Słoniowej, to nie musiał siedzieć w Afryce, tym bardziej, że większość piłkarzy z tamtych drużyn grała w Europie. W Arabii było trochę inaczej, bo miał zawodników w tamtej lidze. Gdy zatrudniało go Lille w 2015 roku to mówił, że nareszcie trafił do piłki na porządnym poziomie, ale niestety, nie poradził sobie i po kilku miesiącach zastał zwolniony.

- Czy wyróżnia się czymś szczególnym w swojej pracy?

- Na pewno … białą koszulą. Nie wiem jak się ubiera na co dzień, ale na ławce trenerskiej nie widziałem go inaczej ubranego, jak w białą koszulę, również gdy był w Sochaux i Lille. W tym drugim klubie pytali go, ile ma białych koszul, czy tylko jedną pierze co rusz i znów ją nakłada (śmiech).

- Jakiś przesąd?

- Nie wiem, być może. Jest uwielbiany przez kobiety, bo ładny chłopak z niego. Dużo ćwiczy na siłowni, dzięki czemu jest dobrze zbudowany i ma sportową sylwetkę. Dba o to bardzo, ale też uważam, że trener musi fizycznie prezentować się top, żeby pasował do dobrej drużyny piłkarskiej. To nie krytyka innych szkoleniowców, ale moim zdaniem trener musi prezentować się odpowiednio, jak mówią po francusku - top modèle. Jeśli spojrzymy na tych największych, to każdy zachowuje odpowiednią sylwetkę – Guardiola, Klopp, Martinez, Scaloni itd.

Cezary Kucharski wyjawił treść koszmarnych snów. Był bliski śmierci. Opowiedział o najtrudniejszym roku w życiu

- Ciekawie spostrzeżenie, ale wracając do piłki, to Jacek Ziober powiedział w jednym z wywiadów, że Renard przypomina filozofią pracy Leo Beenhakkera, a poza tym potrafi zbudować coś z niczego. Zgadza się pan z tym?

- Myślę, że szczególnie z reprezentacją Zambii zbudował coś z niczego. Jeśli trenerom francuskim nie udaje się w ich ojczyźnie, to uciekają do Afryki. Tam wielu trenerom szło dobrze, również dlatego, że w tych krajach obowiązuje język francuski i tutejsi szkoleniowcy mają na starcie już ten atut. Niemiec Thomas Tuchel w PSG miał z tym problem mimo, że przed objęciem drużyny poszedł specjalnie na 3-miesięczny kurs francuskiego do Belgii. Patrząc na Tuchela na Wyspach gdy prowadził Chelsea i mówił po angielsku, którym posługuje się biegle, to uważam, że dopiero tam był sobą również na ławce trenerskiej, co potwierdziły wyniki.

- Jak panu podoba się pomysł zatrudnienia Renarda na selekcjonera reprezentacji Polski?

- Wyniki z reprezentacjami aż czterech krajów go bronią. Z każdym selekcjonerem z zagranicy jest pewne ryzyko, również ze względów językowych, choć określiłbym to małą przeszkodą. Jednak uważam, że trener powinien uczyć się języka kraju w którym będzie pracował, żeby mieć przynajmniej bazę do rozmów z piłkarzami. Jak wszystko idzie dobrze to jest okej, ale gdy zaczynają się problemy, to lepiej samemu rozwiązywać problemy w bezpośredniej rozmowie, a nie przez tłumacza. Trudno mi się wypowiedzieć czy lepszy byłby na tym stanowisku Polak czy cudzoziemiec, bo nie znam zbyt dobrze polskich szkoleniowców. Wiem tylko, że świetną pracę w Częstochowie wykonuje trener Marek Papszun.

Adam Nawałka wspomina zmarłego Andrzeja Iwana. Przyjaźnili się od wczesnej młodości, mówi o nim pięknie

Sonda
Kto powinien zastąpić Czesława Michniewicza?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze