Nie ulega wątpliwości, że to w dużej mierze dzięki Robertowi Lewandowskiemu mogliśmy się cieszyć z awansu na dwie duże imprezy z rzędu. Kapitan reprezentacji zaczął strzelać seryjnie w koszulce z orzełkiem na piersi. W poprzednich latach nie było to tak oczywiste. Lewandowski z dorobkiem 51 bramek zdołał wyprzedzić Włodzimierza Lubańskiego w klasyfikacji najlepszych strzelców reprezentacji.
Napastnik Bayernu Monachium jest dla wielu kibiców i ekspertów najlepszym polskim piłkarzem w historii. Inne zdanie w tej kwestii ma natomiast Antoni Piechniczek, który jako selekcjoner reprezentacji zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1982 roku. - Lewandowski póki co jest bardzo wysoko oceniany przez polskie i zagraniczne media, ale to Boniek i Deyna byli w trójce najlepszych zawodników świata. Na razie Lewandowski tego nie osiągnął. Jeśli to zrobi będziemy mogli mówić, że jest najlepszy - powiedział były selekcjoner dla portalu sportowebeskidy.pl
Według Piechniczka wielu zawodników z jego kadry poradziłoby sobie w zespole Adama Nawałki. - Wielu zawodników z dawnej epoki spokojnie poradziłoby sobie w kadrze Nawałki. Dlatego jak mi ktoś teraz mówi, że jego reprezentacja jest lepsza od tej Kazimierza Górskiego mogę tylko wzruszyć ramionami. Gdyby "Lewy" miał w drużynie Kazika Deynę to na pewno strzeliłby co najmniej pięć bramek więcej - stwierdził Antoni Piechniczek.
Zobacz również: Bundesliga: Najpiękniejsze gole sezonu. Jest bramka Lewandowskiego! [WIDEO]