Piotr Zieliński

i

Autor: Cyfrasport Piotr Zieliński

Tak potoczyło się życie

Cała prawda o rodzinie Piotra Zielińskiego. Ojciec musiał robić to w Niemczech

2023-09-04 18:57

Piotr Zieliński to jeden z filarów obecnej piłkarskiej reprezentacji Polski. Fernando Santos to kolejny selekcjoner, który ufa środkowemu pomocnikowi. „Zielu”, który błyszczy niemal co tydzień we włoskim Napoli, coraz częściej przekłada również dobrą postawę na spotkania reprezentacji. Dopingują go w tym najbliżsi. Informacje o jego rodzinie wielu mogą zaskoczyć, ale potwierdzają tylko, że Zieliński był niemal skazany na piłkarską drogę.

Piotr Zieliński od najmłodszych lat był bacznie obserwowany przez piłkarskich skautów z niemal całej Europy. Owocem tego zainteresowania był szybki wyjazd z kraju. Zieliński uznał, że lepiej niż w akademii któregoś z klubów Ekstraklasy rozwinie się na zachodzie kontynentu. Był to strzał w „dziesiątkę”. „Zielu” dość szybko wyrobił sobie określoną renomę we Włoszech i po dziś dzień postrzegany jest jako jeden z najlepszych piłkarzy w całej Serie A. Stanowi filar Napoli. Przebieg jego życia nie był jednak czymś niespotykanym w rodzinie Zielińskich, która słynie z futbolowych związków.

Ukochana Milika w kreacji, która odsłoniła jej pierś. Ten jeden szczegół zmienia wiele. Agata Sieramska tym strojem rozpuściłaby wszystkie lodowce

Piłkarska prawda o rodzinie Piotra Zielińskiego

Piotr Zieliński na rodzinnych spotkaniach z pewnością nie jest jedyną osobą, która wypowiada się na tematy piłkarskie. Choć to on zrobił zdecydowanie największą karierę, to jego dwaj bracia również obrali sportową drogę. Szlaki wszystkim przetarł z kolei ojciec. Bogusław Zieliński również grał w piłkę nożną, a w kraju niektórzy mogą kojarzyć go z występów w barwach Orła Ząbkowice Śląskie.

Legendarny piłkarz w ogromnych tarapatach. Policja ściga Ronaldinho. Poważne zarzuty

Ojciec Piotra Zielińskiego wyjechał do Niemiec

Piotr Zieliński ze swojej rodziny zrobił zdecydowanie największą karierę, w tym reprezentacyjną. Ojciec nie miał tyle szczęścia. Grę w piłkę musiał łączyć z regularną pracą. To było o tyle trudne, że w pewnym momencie los pognał go za zachodnią granicę. Jak czytamy na portalu klodzko.naszemiasto.pl nawet to nie odwiodło pana Bogusława zupełnie od ukochanej dyscypliny. W Niemczech kontynuował karierę w amatorskim zespole SG Luetgendortmund. Trudy pracy łączył więc ze sportowym wysiłkiem i można tylko się domyślać, że nie zawsze było to zadanie z gatunku tych prostych.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze