Piotr Zieliński od najmłodszych lat był bacznie obserwowany przez piłkarskich skautów z niemal całej Europy. Owocem tego zainteresowania był szybki wyjazd z kraju. Zieliński uznał, że lepiej niż w akademii któregoś z klubów Ekstraklasy rozwinie się na zachodzie kontynentu. Był to strzał w „dziesiątkę”. „Zielu” dość szybko wyrobił sobie określoną renomę we Włoszech i po dziś dzień postrzegany jest jako jeden z najlepszych piłkarzy w całej Serie A. Stanowi filar Napoli. Przebieg jego życia nie był jednak czymś niespotykanym w rodzinie Zielińskich, która słynie z futbolowych związków.
Piłkarska prawda o rodzinie Piotra Zielińskiego
Piotr Zieliński na rodzinnych spotkaniach z pewnością nie jest jedyną osobą, która wypowiada się na tematy piłkarskie. Choć to on zrobił zdecydowanie największą karierę, to jego dwaj bracia również obrali sportową drogę. Szlaki wszystkim przetarł z kolei ojciec. Bogusław Zieliński również grał w piłkę nożną, a w kraju niektórzy mogą kojarzyć go z występów w barwach Orła Ząbkowice Śląskie.
Legendarny piłkarz w ogromnych tarapatach. Policja ściga Ronaldinho. Poważne zarzuty
Ojciec Piotra Zielińskiego wyjechał do Niemiec
Piotr Zieliński ze swojej rodziny zrobił zdecydowanie największą karierę, w tym reprezentacyjną. Ojciec nie miał tyle szczęścia. Grę w piłkę musiał łączyć z regularną pracą. To było o tyle trudne, że w pewnym momencie los pognał go za zachodnią granicę. Jak czytamy na portalu klodzko.naszemiasto.pl nawet to nie odwiodło pana Bogusława zupełnie od ukochanej dyscypliny. W Niemczech kontynuował karierę w amatorskim zespole SG Luetgendortmund. Trudy pracy łączył więc ze sportowym wysiłkiem i można tylko się domyślać, że nie zawsze było to zadanie z gatunku tych prostych.