Obecnie Fernando Santos ma masę własnych problemów związanych z pracą w reprezentacji Polski, przed pierwszymi meczami w roli selekcjonera "Biało-czerwonych". Portugalski szkoleniowiec wciąż może mieć jednak w głowie okoliczności, w jakich pożegnał się ze swoim poprzednim stanowiskiem, czyli rolą trenera reprezentacji Portugalii. Kiedy mistrzów Europy z 2016 roku przejął Roberto Martinez, można było spodziewać się porównać do byłego selekcjonera. I na takie pokusił się Cristiano Ronaldo.
Fernando Santos może tylko zagryźć zęby, jak będzie czytał słowa Cristiano Ronaldo. Wbił ogromną szpilę
Podczas konferencji przed meczem Portugalii z Lichtensteinem, w ramach eliminacji do mistrzostw Europy, Cristiano Ronaldo został zapytany o to, jak pracuje mu się z byłym selekcjonerem Belgów. Bez wahania odparł, że sama zmiana na stanowisku selekcjonera jest pozytywna, bowiem nowy trener wprowadza do gry i pracy nowe, nieznane dotąd w kadrze pomysły. To jednak nie koniec, bowiem CR7 wbił Santosowi niemałą szpilkę.
Cristiano Ronaldo wbił potworną szpilę w Fernando Santosa! Selekcjoner reprezentacji Polski może tylko zagryźć zęby
- Zmiany są dobre w życiu. Czujesz wtedy coś pozytywnego. Intensywność jest bardzo dobra, inna. (...) Jestem pewien, że Portugalia będzie drużyną bardziej atakującą - stwierdził największy gwiazdor reprezentacji Portugalii dając jednocześnie do zrozumienia, że kadra pod wodzą Fernando Santosa grała o wiele bardziej defensywnie.