Reprezentacja Polski poznała w poniedziałkowy wieczór przeciwników w eliminacjach do mistrzostw świata. W walce o wyjazd na turniej do Kataru, Biało-czerwoni zmierzą się z Anglikami, Węgrami, Albańczykami, Andorczykami i kadrą San Marino. Wszyscy skazują podopiecznych Jerzego Brzęczka na porażkę z Wyspiarzami i jedynie rywalizację o baraże z Węgrami. Jan Tomaszewski z rozmowie z "Super Expressem" ma czarną wizję!
Namiętny pocałunek Lewandowskich. Intymne sceny pojawiły się w sieci [ZDJĘCIE]
- Nie wpadliśmy do grupy z Hiszpanami, Włochami, Francuzami czy Belgami. To losowanie jest kapitalne. Kadra Brzęczka jest najlepszym pokoleniem w historii polskiej piłki, które ma prawo pokonać dumnych "Synów Albionu". Tylko my nie mamy zespołu w tej chwili... Można wygrać tę grupę, ale pod jednym warunkiem. Brzęczek musi do marca zyskać chemię z zespołem i kapitanem, który dał ostatnio wyraz swojego niezadowolenia - mówił w transmisji na żywo pan Tomaszewski.
Bohater "Cudu na Wembley" otwarcie przyznaje, że bedz tego może być ciężko nawet o zajęcie drugiego miejsca. - Brzęczek musi wykrzesać z nich to, co umieją i potrafią grać. W klubach grają na światowym poziomie, a u nas w reprezentacji jest archaiczny futbol. Możemy przegrać miejsce barażowe z Węgrami, jeśli się to zmieni - wróży Tomaszewski