Rafał Gikiewicz, Paulo Sousa

i

Autor: Cyfra Sport Rafał Gikiewicz, Paulo Sousa

Czołowy polski bramkarz wbił szpilę Paulo Sousie. Otwarty konflikt, nie ma już wątpliwości

2021-11-20 9:12

Reprezentacja Polski znajduje się w ostatnich dniach pod ogromną krytyką. W dużej mierze jest ona skierowana w stronę Paulo Sousy i Roberta Lewandowskiego, którzy jawią się jako kluczowe postaci w szatni. Portugalski trener wziął odpowiedzialność za porażkę z Węgrami (1:2) na siebie, ale atakowany jest z niemal każdej strony. Jeden z czołowych polskich bramkarzy, Rafał Gikiewicz, także wykorzystał okazję, by dolać oliwy do ognia.

Polska wykonała w eliminacjach do mistrzostw świata cel minimum, jakim był awans do baraży. Mało kto liczył na pokonanie Anglików w walce o zwycięstwo w grupie, ale mimo wszystko atmosfera wokół kadry nie jest najlepsza. Wszystko przez ostatni mecz Biało-Czerwonych w grupie I. Po raz pierwszy od marca 2014 r. rywal wygrał na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego, a kibice się wściekli. Porażka z Węgrami pozbawiła polskich piłkarzy rozstawienia w fazie play-off, a decyzje Sousy i piłkarzy były dość niezrozumiałe. Trener dał odpocząć Lewandowskiemu i Glikowi, a na ławce usiedli m.in. Zieliński i Milik. Wyglądało to tak, jakby spotkanie z Węgrami było o pietruszkę, a okazało się kluczowe w kontekście baraży. Polska straciła uprzywilejowaną pozycję, przez co mecze o wyjazd do Kataru rozegra na wyjeździe, a wśród potencjalnych rywali są m.in. Portugalia, Włochy i Szwecja. Za kadencji portugalskiego trenera niemal ciągle obecna jest dyskusja o jego przyszłości, a jednym z zawodników, który ma z nim problem, jest Rafał Gikiewicz.

Robert Lewandowski broni się przed oskarżeniami po meczu z Węgrami! Mówi o bzdurach, mocne słowa kapitana reprezentacji

Mecz Polska - Węgry rozwścieczył kibiców. Ucierpiała na tym atmosfera, a także pozycja Paulo Sousy:

Słodkie zwycięstwo Gikiewicza

34-latek regularnie broni w Bundeslidze, w której uznawany jest za jednego z najlepszych bramkarzy. W 2019 r. był powołany do kadry Jerzego Brzęczka, ale w reprezentacji nie rozegrał żadnego spotkania. Obecny selekcjoner powiedział we wrześniu, że „Gikiewicz nie jest na jego radarze, bo trzeba myśleć o przyszłości i skupić uwagę na młodszych bramkarzach”. Te słowa zabolały golkipera Augsburga, który w piątek pokonał Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego. Radość była ogromna, a w pomeczowym wywiadzie „Giki” zaczepił Sousę.

Były prezes PZPN uderzył w Paulo Sousę! Mocne słowa, nie miał litości dla jego decyzji

- Stary dziad, a ograł Bayern. Mam 34 lata i po raz pierwszy w karierze ogrywam Bayern. Nikt mnie z tej bramki nie wyrzuca i nie wyrzuci. Jakbym był "stary", to nie stałbym w bramce i nie pokonałbym Bayernu. Trzeci sezon z rzędu bronię w Bundeslidze, a w Niemczech naprawdę nie brakuje młodych, zdolnych bramkarzy – powiedział Gikiewicz zaraz po spektakularnym zwycięstwie.

QUIZ. Rozpoznasz polskie gwiazdy sportu bez twarzy?
Pytanie 1 z 10
Kim jest ten sportowiec?
QUIZ: Kim jest ten sportowiec?
Jan Tomaszewski bezlitośnie uderza w Lewandowskiego i Sousę. Wytacza potwornie ciężkie działa
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze