Perquis podczas meczu reprezentacji Polski z Włochami (0:2) we Wrocławiu doznał urazu mięśnia przywodziciela. Pierwsza diagnoza lekarzy mówiła o dwóch tygodniach przerwy.
Jednak stoper polskiej kadry, po konsultacji z trenerem Sochaux Mehmedem Bażdareviciem, zdecydował, że skoro musi pauzować, to przy okazji wyleczy również chorą pachwinę. Ma z nią problemy od dwóch lat.
Operacji nie można przełożyć
- Operacja pachwiny planowana była już od dawna - mówi Philipe Pasquier, lekarz Sochaux. - Czekaliśmy na właściwy moment, aby maksymalnie skrócić czas przerwy w jego występach. Ostatnio sam piłkarz prosił o przeprowadzenie zabiegu, bo uraz przeszkadzał mu w grze. Nie może jej przełożyć na kolejny termin. Po operacji Damien będzie przechodził 15-dniową rehabilitację - opowiada.
W tej sytuacji Perquis na boisko wróci dopiero 14 stycznia na wyjazdowy mecz z Saint Etienne.