Bramkarz reprezentacji Polski do lat 21 do Empoli trafił w styczniu. Został wypożyczony do końca sezonu z... Fiorentiny, gdzie przegrywał rywalizację o miejsce w pierwszym składzie. W Empoli takich problemów nie ma. Już uzbierał 11 pełnych meczów i zbiera pochlebne recenzje. Tak właśnie było w niedawnym w spotkaniu z Atalantą Bergamo 0:0, gdy obronił 17 strzałów rywali. To był cenny punkt dla jego zespołu, którego czeka trudna walka o utrzymanie miejsce w Serie A.
Teraz Drągowski znów zaliczył kapitalny występ. Tym razem zatrzymał kolegów z... Fiorentiny. W pierwszej połowie znakomicie zachował się przy uderzeniu Muriela. Strzał Kolumbijczyka wybił na rzut rożny. W drugiej części polski bramkarz spisywał się wyśmienicie. Był górą w starciach z Argentyńczykiem Giovanni Simeone czy Włochem Federico Chiesą. Jednak największe brawa zebrał za paradę w 81. minucie, gdy wybronił "główkę" rezerwowego Duszana Vlahovicia z pięciu metrów. Wygraną gospodarzom zapewnił Diego Farias, który pokonał w 54. minucie Francuza Albana Lafonta.
Przed Polakiem zapowiada się pasjonująca końcówka sezonu. Empoli zajmuje 18. miejsce, pierwsze spadkowe. Do Udinese traci tylko dwa punkty. Program Empoli w Serie A: Sampdoria (12 maja, wyjazd), Torino (19 maja, dom), Inter Mediolan (26 maja, wyjazd).
