Za Robertem wyjątkowo udane 12 miesięcy - po raz pierwszy w karierze przekroczył barierę 50. goli i zatrzymał się na 53 bramkach w 55 meczach (średnia: 0,96 na mecz). W mijających 12 miesiącach zdobył z Bayernem mistrzostwo i Superpuchar Niemiec, został uznany najlepszym piłkarzem i napastnikiem Bundesligi. Poprowadził reprezentację Polski na mundial, zostając królem strzelców europejskich eliminacji MŚ 2018 z 16 golami na koncie. Pobił rekord Włodzimierza Lubańskiego (48 bramek) i z dorobkiem 51 bramek jest najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji.
Prywatnie... w maju urodziła mu się córeczka Klara, we wrześniu w Kuźni Raciborskiej otwarto ulicę jego imienia, a w październiku z wyróżnieniem obronił pracę licencjacką. To był zdecydowanie dobry rok dla "Lewego".
ZOBACZ: Były selekcjoner surowo o Lewandowskim: W reprezentacji byli lepsi od niego