To, co stało się w ten weekend, było jednym z największych upokorzeń w karierze Ebiego Smolarka (28 l.). Ze względu na plagę kontuzji w Boltonie Polak szykował się na występ przeciw Manchesterowi United (0:1) od pierwszej minuty, a... nie zagrał wcale. Jak dowiedział się "Super Express", latem polski napastnik ma trafić do holenderskiego Twente Enschede.
W piątek wieczorem Bolton sfinalizował wypożyczenie z Benfiki reprezentanta Portugalii, Ariza Makukuli. Anglicy zapłacili 500 tysięcy funtów za jego grę do końca sezonu. Jeśli pochodzący z Konga piłkarz się sprawdzi, to Bolton dopłaci 3,5 miliona za definitywne wykupienie Makukuli.
To było pierwsze wotum nieufności dla Smolarka. Bo Makukula (ledwie od kilkunastu godzin w klubie!) od razu wskoczył do pierwszego składu, a Polak (w Boltonie od lata) musiał usiąść na ławce. Drugi "policzek" dla Smolarka to sytuacja z 62. minuty meczu. Zmęczony i słabo prezentujący się Makukula został zmieniony, ale niestety nie przez Ebiego, a przez 19-letniego Obadeyiego, który w ciągu ostatnich lat zagrał w Premier League raptem kilka meczów.
Wściekły Smolarek cały mecz przesiedział na ławce. Potem w ekspresowym tempie opuścił stadion i... No właśnie, co teraz?
- Niestety, trener Megson nie jest przekonany do Smolarka - mówi nam Mark Isles, dziennikarz lokalnej gazety "Bolton News". - Chodzi o to, że zdaniem szkoleniowca, Polak nie jest wystarczająco silny fizycznie, aby dać sobie radę w ataku w Premier League.
Prawda jest taka, że Smolarek nie ma czego szukać w Boltonie. Bo jeśli nie gra nawet wtedy, gdy połowa drużyny jest chora lub kontuzjowana, to po powrocie do zdrowia tych graczy Ebi na dobre wyląduje w rezerwach. Sam Smolarek twierdzi, że poczeka do lata i wróci do Santander. Tyle że tam nikt nie czeka na niego z otwartymi ramionami. Hiszpanie liczyli, że Polak pokaże się w Anglii z dobrej strony i sporo na nim zarobią, bo uzgodniono, że jeśli Bolton zdecyduje się na wykupienie go, to zapłaci 6 milionów funtów. Teraz nie ma o tym mowy.
- W klubie wiedzą już, co zrobić z Ebim - ujawnia nam Alberto Santamaria, dziennikarz gazety "El Diario Montanies". - Racing chce sprowadzić holenderskiego skrzydłowego, Eljero Elię z Twente Enschede. W klubie powiedziano mi, że plan jest taki, aby zaproponować Holendrom wymianę:Smolarek do Twente, a Elia do Racingu. Właśnie w ten sposób Santander chce się pozbyć Polaka - mówi nam hiszpański dziennikarz. Twente to czołowy klub Eredivisie, zajmujący obecnie trzecie miejsce w tabeli.