Mecz Polska - Łotwa w el. Euro 2020 miał być dla biało-czerwonych spacerkiem. Tego spodziewali się kibice, eksperci i chyba również piłkarze. Ci ostatni od początku sprawiali wrażenie mało skoncentrowanych. Niewiele brakowało, żeby już na początku niżej notowany rywal skarcił za to Polaków. Łotysze jednak mylili się w dobrych sytuacjach, a z minuty na minutę coraz lepiej spisywali się podopieczni Jerzego Brzęczka. Choć na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać aż do 76. minuty. Wtedy to z lewej strony w pole karne dośrodkował Arkadiusz Reca, a podanie wykończył strzałem głową Robert Lewandowski.
Kilka chwil później było już 2:0. Znowu po dośrodkowaniu. Tym razem najwyżej w polu karnym do wrzutki z rzutu rożnego wyskoczył Kamil Glik. Filar defensywy reprezentacji Polski uderzył głową i dobrze dysponowany w niedzielę bramkarz Łotwy Pavels Steinbors musiał skapitulować po raz drugi. PGE Narodowy wpadł w szał radości, ale po końcowym gwizdku fani pamiętali o niezbyt dobrym stylu, czemu dali upust w memach. Kilka z nich było naprawdę zabawnych!
Reprezentacja Polski po dwóch meczach el. Euro 2020 ma na koncie komplet sześciu punktów. Oprócz Łotyszy, nasi piłkarze pokonali także na wyjeździe Austriaków 2:0. Niedzielny triumf pozwolił "Orłom" na objęcie pozycji lidera grupy G. Kolejne spotkanie Polacy zagrają 7 czerwca na wyjeździe z Macedonią.
Polecany artykuł:
