Maciej Rybus był w bardzo dobrej formie, lecz w ostatnim meczu ligi rosyjskiej doznał urazu, z którym przyjechał na zgrupowanie do Arłamowa przed Euro 2016. Następnie badania, na które się udał wykluczyły go z udziału na mistrzostwach Europy. Teraz zdaje sobie sprawę, że będzie ciężko o powrót do podstawowej "jedenastki". - Na pewno nikt mi miejsca w składzie za darmo nie odda. Najważniejsze to być w dobrej formie i dyspozycji. Artur na mistrzostwach spisał się świetnie i na pewno będzie walczył o swoje. To tylko duży plus dla trenera, ponieważ w zespole jest rywalizacja i szkoleniowiec ma w kim wybierać - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami.
Piłkarz wypowiedział się również na temat zmiany barw klubowych, do których doszło mimo kontuzji barku. - Zmieniłem ligę na dużo silniejszą niż rosyjska. Początek nie był może zbyt udany przez kontuzję kolana i przygotowania nie były takie, jak bym sobie wymarzył. Cały czas nadrabiam zaległości i forma nie jest taka, jakiej oczekuję. Przede mną jednak długi sezon rozgrywany na czterech frontach, jest wiele meczów do rozegrania. Co do samego klubu, pierwsze wrażenie jest fantastyczne. Gra w wymarzonej dla mnie Lidze Mistrzów, jest świetnie zorganizowany, same plusy. Co do mojego barku, nie ma śladu po urazie i co mnie bardzo cieszy, obyło się bez operacji - mówi.
Rybus odniósł się również do oczekiwań związanych z reprezentacją. - Teraz wiele się zmieniło – kibice w nas wierzą, jesteśmy zupełnie inaczej odbierani. Udane eliminacje i sam turniej we Francji dały drużynie bardzo dużo pewności siebie. Do batalii o awans na mistrzostwa świata w Rosji przystępujemy z innego pułapu. Wiem, że jesteśmy silną drużyną i od pierwszego meczu chcemy wygrywać - kontynuuje piłkarz. Nie zapomniał także o swoim byłym klubie, który wywalczył awans do Champions League. - Trzeba się cieszyć, że w końcu Legia awansowała do wymarzonej i długo oczekiwanej Ligi Mistrzów. Widząc, co dzieje się w ostatnich dniach na rynku transferowym, jestem o nią spokojny. Będzie na pewno dobrze przygotowana, grupa jest atrakcyjna, więc czeka ją bardzo fajna przygoda - dodał.
El. MŚ 2018. Maciej Rybus: Nie dostanę miejsca w pierwszym składzie za darmo
Maciej Rybus był jednym z największych pechowców podczas zgrupowania w Arłamowie, gdzie biało-czerwoni szykowali formę na Euro 2016. Lewy obrońca nie pojechał na mistrzostwa z powodu kontuzji, a udanie zastąpił go Artur Jędrzejczyk. - Na pewno nikt mi miejsca w składzie za darmo nie odda. Najważniejsze to być w dobrej formie i dyspozycji - powiedział na konferencji prasowej.