Kto by pomyślał, że po remisie z Niemcami polscy kibice będą mogli czuć lekki niedosyt? Mistrzowie świata nie zagrali genialnego spotkania, za to my byliśmy świetnie zorganizowani. Szczególnie w obronie, gdzie rządził i dzielił Michał Pazdan - nasz zawodnik meczu. Nie przepuścił żadnego Niemca! Dzięki temu Łukasz Fabiański nie miał dużo pracy. Najbardziej musiał wykazać się w drugiej połowie przy strzale Mesuta Oezila. Jedną ręką wyciągnął piłkę z okienka bramki!
Skoro w tyłach było w miarę spokojnie, to biało-czerwoni zaczęli myśleć o strzeleniu gola. Robert Lewandowski znów harował na sukces zespołu, ściągając za sobą kilku obrońców. W ten sposób robiła się przestrzeń dla pozostałych piłkarzy Nawałki. Z tego faktu, podobnie jak z Irlandią Północną, chciał skorzystać Milik. Raz miał idealną okazję. Dośrodkował mu Grosicki, lecz snajper Ajaksu nie trafił w piłkę głową z najbliższej odległości! Manuel Neuer byłby bez szans.
Chwilę później nasz napastnik znów dostał genialne podanie. Uwolnił się spod krycia, zamachnął lewą nogą i... znów nie trafił w piłkę! Wielka szkoda. Mogliśmy wygrać! Nie ma jednak co narzekać. Punkt z Niemcami to wielki sukces!
Niemcy - Polska 0:0
Niemcy: Neuer – Hoewedes, Boateng, Hummels, Hector – Kroos, S. Khedira – Mueller, Oezil, Draxler (72' Gomez) – Goetze (66' Schuerrle)
Polska: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk – Błaszczykowski (80' Kapustka), Krychowiak, Mączyński (77' Jodłowiec), Grosicki (88' Peszko) – Milik, Lewandowski
Żółte kartki: Khedira, Oezil, Boateng - Mączyński, Grosicki