Lista premii ustalona przed turniejem przez sterników europejskiej federacji piłkarskiej robi wrażenie. Każda z 24 reprezentacji już za sam start w imprezie wzbogaciła się o 8 milionów euro (35 mln zł). Taką kwotę UEFA gwarantuje wszystkim uczestnikom.
W Euro opłaca się zwyciężać. Przegrywać nie warto, bo porażka oznacza po prostu brak wypłaty. Wygranie meczu w grupie to kolejny bonus w wysokości miliona euro. Remis jest wart 500 tys. Łatwo więc policzyć, że za wyniki w fazie grupowej Polacy zarobili 2,5 mln euro. Do tego doszła premia 1,5 mln euro za wyjście z grupy - w sumie 12 mln (53 mln zł)! Kadrowicze mają o co walczyć, bo "poważne" wypłaty zaczynają się dopiero od fazy pucharowej. Jeśli pokonają Szwajcarię i wejdą do 1/4 finału, zarobią 2,5 mln euro (11 mln zł), a przebicie się do półfinału to zysk 4 mln euro (18 mln zł). Reprezentacja, która wygra w finale, dostanie 8 mln euro (35 mln zł), a pokonany - 5 mln euro (22 mln zł).