Szwajcaria - Polska 1:1 (0:1; 1:1; 1:1), rzuty karne 4:5
0:1 - Jakub Błaszczykowski 39'
1:1 - Xherdan Shaqiri 82'
Rzuty karne:
1:0 - Stephan Lichtsteiner
1:1 - Robert Lewandowski
X:1 - Granit Xhaka (obok bramki)
1:2 - Arkadiusz Milik
2:2 - Xherdan Shaqiri
2:3 - Kamil Glik
3:3 - Schaer
3:4 - Jakub Błaszczykowski
4:4 - Ricardo Rodriguez
4:5 - Grzegorz Krychowiak
Szwajcaria: Yann Sommer - Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez - Xherdan Shaqiri, Valon Behrami (77' Gelson Fernandes), Granit Xhaka, Blerim Dzemaili (58' Breel Embolo), Admir Mehmedi (70' Eren Derdiyok) - Haris Seferović.
Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński (101' Tomasz Jodłowiec), Kamil Grosicki (104' Sławomir Peszko) - Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik.
Żółte kartki: Fabian Schaer, Johan Djourou (Szwajcaria) oraz Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan (Polska).
Sędzia: Mark Clattenburg (Anglia).
Tak pisze się historia polskiej piłki. Na mistrzostwa Europy nigdy nie awansowała "nawet" drużyny Kazimierza Górskiego, Antoniego Piechniczka czy Jacka Gmocha. Od 2008 roku czekaliśmy na wyjście z grupy, udało się ekipie Nawałki. Zaczęła w St. Etienne imponująco - przez pierwsze 10. minut zamknęła rywali we wręcz hokejowym zamku. Na Szwajcarów jak znalazł...
Polacy imponowali na skrzydłach, gdzie kapitalne partie rozgrywali Grosicki z Błaszczykowskim. W końcu prowadzenie Polsce dał Kuba, rozgrywający we Francji turniej życia. Wypracował go Grosik, w odpowiedniej chwili unik zrobił Milik. maszyna działała. W drugiej połowie Szwajcarzy nacierali, ale Pazdan z Glikiem czyścili jak profesorowie. I stało się. Trochę przypadkowo piłka trafiła do Shaqiriego. Alpejski Messi zdecydował się na strzał z przewrotki z linii pola karnego. Gol - stadiony świata!
Zdecydował w końcu jeden strzał. Swojego karnego zepsuł Xhaka, swojego wykorzystał Krychowiak. Tego się nie zapomni.