Ilja Szkurin to nie jest napastnik jednowymiarowy
W ubiegłym sezonie Szkurin trafił do Stali Mielec. Postawił na niego trener Kamil Kiereś. To był dobry ruch, bo w klubie z Podkarpacia Białorusin pokazał wysokie umiejętności. Co takiego ma nowy nabytek Legii? - Instynkt strzelecki - powiedział Kamil Kiereś w niedawnej rozmowie z Super Expressem. - To nie jest napastnik jednowymiarowy. Dobrze odnajduje się zarówno w ataku pozycyjnym, czy podczas wyprowadzania kontr. Ma smykałkę do gry kombinacyjnej. Lubi się cofnąć po piłkę, czasami jest nawet na boisku taką 10. Nie chowa się tylko za plecami obrońców. W ubiegłym sezonie strzelił 16 goli, a gdyby przekonał się do wykonywania rzutów karnych, to tych bramek miałby znacznie więcej - dodał.
Steve Kapuadi ostatnio mocno oberwał, zagra z Radomiakiem? Wiadomo, co ze zdrowiem gwiazdy Legii
Kamil Kiereś nie zawiódł się na Białorusinie w Stali Mielec
Początki w Stali Szkurin miał trudne. Strzelił gola w debiucie z Cracovią, a później zablokował się na pięć meczów. Jednak trener Kiereś nie odstawił go, lecz cierpliwie czekał i stawiał na Białorusina, który pokazał, że warto dawać mu szansę. - Uważam, że u niego ważne jest przygotowanie motoryczne - tłumaczył trener Kiereś w rozmowie z Super Expressem. - To jego baza, jego fundament. Wtedy jest u niego ta moc. Jak w jednym, czy drugim meczu nic nie strzelił, to potrafiliśmy do niego dotrzec i za moment wracał na właściwe tory. Wierzyłem w niego, bo ten chłopak ma w sobie to coś. Nie zawiodłem się. Warto było czekać. Szkurin świetnie rozumiał się z Maćkiem Domańskim, który dostarczał mu ten bramkowy serwis. Miałem do niego zaufanie i to przekładało się na jego skuteczność w Stali. Może to też jakaś wskazówka dla Legii - zastanawiał się były szkoleniowiec Stali Mielec.
- Ilja Szkurin to nie jest napastnik jednowymiarowy. Dobrze odnajduje się zarówno w ataku pozycyjnym, czy podczas wyprowadzania kontr. Ma smykałkę do gry kombinacyjnej. Lubi się cofnąć po piłkę, czasami jest nawet na boisku taką 10. Nie chowa się tylko za plecami obrońców - powiedział trener Kamil Kiereś, który postawił na Białorusina w Stali Mielec.