Jego zespół zaczął turniej od falstartu. Na początek przegrał 1:3 z Włochami. Później było lepiej, bo Hiszpanie pokonali w końcówce Belgię 2:1. Trener Luis de la Fuente twierdzi, że nie będzie kalkulacji ze strony jego podopiecznych, którym przyświeca tylko jeden cel: zgarnąć trzy punkty i wyprzedzić w tabeli grupy Polskę. - Remis to niebezpieczny wynik - mówi Luis de la Fuente cytowany przez hiszpański dziennik "Marca". - Kiedy grałem myśląc o remisie, to zawsze przegrywałem. Musimy myśleć tylko o zwycięstwie i zrobić wszystko co w naszej mocy, a nie kalkulować. Wiemy, że nie mamy innej opcji i musimy wygrać ten mecz - podkreśla Hiszpan.
Szkoleniowiec spodziewa się twardej gry przeciwko Polakom, ale ma nadzieję, że wszystko odbędzie się w poczuciu fair play. - W futbolu nie chodzi oto, żeby rozdawać pocałunki - zwrócił uwagę. - Sędziowie muszą chronić zawodników, nie mogą pozwolić, aby na boisku była przemoc. Spodziewam się, że mecz będzie toczył się w normalnych warunkach. Mimo że będzie zacięty to sędziowie muszą wykonać swoją robotę i mamy nadzieję, że zrobią to dobrze. Przeciwko drużynie, która gra tak jak Polska, musimy stwarzać dużo przestrzeni i wykorzystywać to, gdy mamy przewagę. Musimy próbować strzelać zza pola karnego. Trzeba zachować intensywność gry, trzymać się naszego rytmu i z dużym zaufaniem walczyć w każdym pojedynku - zapowiada Luis de la Fuente.