Zdarzają się takie mecze, w których jednej drużynie nie wychodzi kompletnie nic. Takim spotkaniem dla reprezentacji Polski była piątkowa rywalizacja z Czechami. Już po upływie kilkudziesięciu sekund biało-czerwoni byli w dramatycznej sytuacji, bo w ekspresowym tempie stracili dwie bramki i musieli gonić rezultat. Ostatecznie skończyło się porażką 1:3 i pozostawieniem ogromnego niesmaku wśród kibiców.
Santos przeprowadzi rewolucję? Możliwe poważne zmiany
Szansa na rehabilitacje przyjdzie szybko. W poniedziałkowy wieczór na PGE Narodowym podopieczni Fernando Santosa zmierzą się z Albanią. Zespół ten jest niewygodnym rywalem, bo potrafi napsuć krwi faworytom. A to właśnie Polacy będą kandydatami do zdobycia trzech punktów. Jest prawdopodobne, że Santos przed poniedziałkowym meczem zdecyduje się na poważne zmiany w składzie reprezentacji Polski.
W Pradze zawiodła zwłaszcza obrona, w której było mnóstwo dziur i nieporozumień. W dodatku kontuzji doznał Matty Cash i jest potrzebna kolejna roszada. Niewykluczone, że na prawym wahadle wybiegnie Przemysław Frankowski, który w kilku spotkaniach reprezentacji grał już na takiej pozycji. W dodatku w środku defensywy możemy zobaczyć Bartosza Salamona. Szansę na grę od pierwszych minut powinien dostać również Jakub Kamiński. W porównaniu z meczem z Czechami może dojść do prawdziwej rewolucji w składzie Polaków.
Przewidywalny skład Polski na mecz z Albanią:
Wojciech Szczęsny - Przemysław Frankowski, Bartosz Salamon, Jakub Kiwior, Nicola Zalewski - Michał Skóraś, Piotr Zieliński, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Jakub Kamiński - Robert Lewandowski