"Fucking Polak" szokuje Danię

2009-11-04 6:53

Takiego skandalu nie było w Danii od dawna. Wywołał go autobiografią Arkadiusz Onyszko (35 l.), przyznając, że nie znosi gejów, głupich blondynek w roli dziennikarek i "odbierając" Duńczykom wspaniałego bramkarza Petera Schmeichela i czołową tenisistkę świata Karolinę Woźniacką. Afera robi się głośniejsza z każdym dniem, a w obronie wyrzuconego z klubu Polaka stanął... Piotr Woźniacki.

"Nie rozumiem, dlaczego Duńczycy podniecają się sukcesami Karoliny Woźniackiej. To Polka, a nie Dunka. I to dzięki polskiej mentalności, sile woli i charakteru osiąga tak wiele" - napisał Onyszko w książce "Fucking Polak", czyli "Pierd...ny Polak". Co na to rodzina Woźniackich?

- Dla mnie niepojęte jest, że FC Midtjylland wyrzucił Arka tylko za to, co napisał - mówi nam Piotr Woźniacki, ojciec Karoliny. - Przecież Onyszko nie jest nauczycielem, powinien być rozliczany za grę, a nie za poglądy. W jego książce jest sporo prawdy, a fragment o Karolinie mocno Duńczyków zabolał, bo wypomniał im jej polskie pochodzenie...

- Rok temu poznałem Arka w Odense, to sympatyczny chłopak. Nieraz wywoływał skandale, ale dla mnie to najlepszy bramkarz w Danii. Gdyby miał lepszego menedżera, to już dawno grałby w angielskiej Premier League, nie mówiąc o reprezentacji Polski - zapewnia nas Woźniacki senior, który przekazał informację, że Onyszko zagra wkrótce w jednym klubie z jego synem Patrykiem. Tyle że to już nieaktualne... Działacze drugoligowego BK Frem byli nim zainteresowani, ale nacisk opinii publicznej jest tak wielki, że z dnia na dzień zmienili zdanie i już nie chcą Onyszki. A co na to wszystko sam Arek?

- Sam byłem ciekaw, jak władze klubu zareagują na moją książkę. Zaraz na początku spotkania z działaczami usłyszałem, że jestem zwolniony. Trochę mi nawet ulżyło, bo byłem w ogromnym stresie. Nie mam pretensji do Midtjylland. Wcześniej podali mi rękę w trudnym momencie, a ja takich gestów nie zapominam. Teraz podjęli taką, a nie inną decyzję. Mieli do tego prawo - przyznał polski bramkarz. Co ciekawe, rozwiązanie kontraktu na takiej podstawie nie zwalnia klubu z zapłacenia Onyszce pozostałej części kontraktu. W sumie 2,1 mln koron, czyli ponad milion złotych.

Zaobrączkowany

W październiku duński sąd zgodził się, aby Onyszko, skazany na miesiąc więzienia za pobicie żony, odbywał karę na wolności, ale z elektroniczną obrożą na nodze. Polak mógł grać i trenować, jednak w ustalonych porach musiał udawać się do domu, aby "odsiadywać" wyrok. To pierwszy tego typu przypadek w historii duńskiej piłki.

Cytaty z "Fucking Polak"

Nienawidzę gejów. Naprawdę. To obrzydlistwo. Ich nie da się słuchać, gadają jak dziewczyny. Nie mógłbym siedzieć w ich towarzystwie, patrzeć, jak się całują. To odrażające. Nigdy nie spotkałem piłkarza geja. W futbolu nie powinno być dla nich miejsca. Jeśli statystyki mówią, że w drużynie może być przeciętnie 1-2 homoseksualistów, to muszą się cholernie dobrze ukrywać, bo nigdy żadnego nie zdemaskowałem."

Nie rozumiem, dlaczego w duńskich mediach wiele kobiet zajmuje się sportem. Pewnie dlatego, że ładnie wyglądają i przez to łatwiej im zaczepić piłkarza i poprosić o wypowiedź. Tylko że one nie mają pojęcia o piłce, nigdy w nią nie grały, nie rozumieją taktyki... Nie wydaje mi się, aby głupia blondynka zadająca piłkarzowi pytanie przed kamerami była najlepszym pomysłem."

Jestem fanem "Aniołów Piekieł", tych chłopaków w czarnych skórzanych kombinezonach, którzy jeżdżą głównie na motorach Harleya-Davidsona. Podobają mi się ich zasady, takie twarde, męskie. To prawdziwa społeczność, wspólnota."

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze