Anna Lewandowska na swoim profilu na Instagramie jest niebywale aktywna. Żona kapitana reprezentacji Polski często chwali się tam kolejnymi pomysłami związanymi z jej pasją, a więc ćwiczeniami i zdrowym żywieniem. Nie brakuje również treści zdecydowanie bardziej prywatnych. Lewandowska uwielbia chwalić się czasem spędzanym z córkami oraz różnymi wypadami.
Wymowna reakcja Lewandowskiego. O tym geście mówi cały świat, kilka sekund wystarczyło
Lewandowska założyła niebotycznie drogą koszulkę. Cena zwala z nóg
Lewandowska przyzwyczaiła fanów do bardzo egzotycznych kierunków. Ostatnio jednak postawiła na zdecydowanie inną destynację. Weekend spędziła w stolicy Serbii, Belgradzie. Można to wywnioskować ze zdjęć publikowanych w mediach społecznościowych. Żonie kapitana reprezentacji Polski towarzyszyła m.in. siostra Roberta Lewandowskiego, Milena Lewandowska-Miros.
Są nowe informacje w sprawie Michniewicza! Robi się bardzo gorąco
Belgrad według wielu to jedno z najbardziej urokliwych miast na Starym Kontynencie. Nie dziwne więc, że wybór padł akurat na to miasto. Ponadto Lewandowska miała okazję skorzystać z usług znanego wizażysty Dusana Lazicia. Efektami jego pracy trenerka fitness pochwaliła się na Instagramie i zebrała mnóstwo komplementów.
Ta koszulka Lewandowskiej kosztuje ogromne pieniądze. Aż ciężko w to uwierzyć
Zdjęcie z żoną piłkarza Bayernu Monachium opublikował również sam wizażysta. Na fotografii z mężczyzną Lewandowska pokazała się w zwykłej białej koszulce ze złotym napisem "Celine". Ale tylko z pozoru była to zwykła koszulka. Francuska marka potrafi się cenić. Nie inaczej jest w przypadku odzieży, którą miała na sobie Lewandowska.
Okazuje się, że aby założyć podobną koszulkę, trzeba wydać naprawdę ogromne pieniądze. Podczas, gdy T-Shirty z mniej drogich marek kosztują około 60 zł, za koszulkę marki "Celine" trzeba zapłacić aż 1700 zł. Cena jak na ten element ubioru naprawdę potrafi zwalać z nóg.