Polacy do Bukaresztu wylecieli w czwartek rano, ale w środę normalnie trenowali. Mimo to znaleźli też czas, by zaangażować się w akcję "Szlachetna Paczka", która pomaga najbardziej potrzebującym rodzinom z całej Polski. Biało-czerwoni pakowali dla nich prezenty, a Kamil Glik i Wojciech Szczęsny na moment przestali być piłkarzami i zostali Świętymi Mikołajami.
Pierwszy z nich miał w środę wyjątkowy nastrój do przebierania, bo wcześniej podczas zajęć na boisku Polonii Warszawa do złudzenia przypominał... zakonnicę. Na głowę zamiast czapki założył bowiem golf, co dało dość zabawny efekt - W tej czapce to dramat, one spadają wciąż. A w tym lepiej, wygodniej - tłumaczył Glik roześmianym kolegom.
Te i więcej scen ze zgrupowania znajdziecie w poniższym filmiku autorstwa "Łączy nas piłka".