Trudno powiedzieć, czy Krychowiak wykorzystał swoją szansę od trenera Unaia Emery'ego w ligowym meczu PSG - Angers. Nie został zmieniony, ale jego występ był dość bezbarwny, prawie niezauważalny. Nic dziwnego, że francuski dziennik "L'Equpie" przyznał mu za to spotkanie zaledwie piątkę (skala 1-10). Dziennikarze stwierdzili, że zagrał przeciętnie i znów przyczepili się do jego operowania piłką. Ich zdaniem nieporadnie ją wyprowadza, a także często traci. Polak twierdzi, że to da się łatwo wyeliminować. Wystarczy, że regularnie będzie pojawiał się na boisku.
– Brakuje mi grania. Czuję się zdecydowanie lepiej. Jestem optymistą, mam dużą pewność siebie. Znalazłem rytm. Potrzebuję tylko meczów. Co do spotkania, to przez pełnych 90 minut kontrolowaliśmy to, co działo się na murawie. W drugiej połowie być może graliśmy nieco wolniej, ale najważniejsze jest to, że wygrywamy co trzy dni – mówił Krychowiak po ostatnim gwizdku spotkania z Angers.