Po trzech kolejkach Polska zajmuje trzecią pozycje w grupie. Celem na te rozgrywki jest utrzymanie się w Lidze Narodów. Na razie Biało-czerwoni mają w dorobku wygraną 2:1 z Walią, remis 2:2 z Holandią i bolesną przegraną 1:6 z Belgią. Jak będzie 14 czerwca w starciu z tym rywalem? - To będzie inny mecz niż ten w Brukseli, musi być inny! - powiedział Grzegorz Lato w rozmowie z portalem TVP Sport. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy znowu ponieśli sromotną porażkę. 1:6 to kompromitacja. Można przegrać z takim klasowym rywalem, ale nie w takich rozmiarach. Taki rezultat nie przystoi reprezentacji, która jedzie na mundial. Przegrana w takim stylu bardzo boli. Belgowie, mimo że strzelili sześć goli, nie wykorzystali jeszcze wielu świetnych sytuacji. W pierwszej połowie nie mogliśmy wyjść z własnej połowy. Jak już mieliśmy piłkę, pojawiał się strach w oczach naszych piłkarzy i wybijali ją byle dalej od własnego pola karnego. Oby była to dobra szkoła życia dla polskich zawodników i żebyśmy się nie skompromitowali w Warszawie - podkreślił.
Osłabienie reprezentacji Polski przed meczem w Lidze Narodów. Tego duetu zabraknie w meczu z Belgią
Były legendarny napastnik ma nadzieję, że Polska zaskoczy Belgię. - Gramy nieźle z kontrataku - analizował. - Muszę przyznać, że to nam nawet wychodzi. Wtedy robi się niebezpiecznie pod bramką rywali. Mamy szybkich bocznych zawodników, którzy do gry z kontry nadają się idealnie i to trzeba spróbować wykorzystać - przyznał Grzegorz Lato w rozmowie z portalem TVP Sport.
Tak Polska grała z Belgią. Wszystko popsuł ostatni mecz, będzie poprawa?