Tomasz Hajto

i

Autor: CYFRASPORT Tomasz Hajto

Hajto nie umie się śmiać z siebie? Odpowiedział na żart Bońka

2017-06-21 16:06

Tomasz Hajto nie ma chyba zbyt dużego dystansu do siebie. Taki wniosek można wysnuć po reakcji komentatora Polsatu na żart Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN postanowił wbić szpileczkę byłemu reprezentantowi przypominając mu mecz z Portugalią na MŚ 2002 (0:4), ale 44-latek najwyraźniej nie zrozumiał żartu i mocno się oburzył.

O Hajcie zrobiło się głośno z powodu bardzo ostrego komentarza podczas meczu Polska - Szwecja na Euro U-21. Nie oszczędzał w słowach krytykując Pawła Dawidowicza, a młodemu zawodnikowi obrywało się praktycznie całe spotkanie. Niektórzy z kibiców nie mogli zgodzić się z takimi słowami 44-latka i zaczęli mu wypominać jego "popisy" podczas niektórych występów w reprezentacji, m.in. na mistrzostwach świata w 2002 roku przeciwko Portugalii, kiedy to biało-czerwoni przegrali 0:4.

We wtorek szpileczkę byłemu piłkarzowi postanowił też wbić Zbigniew Boniek. Przy okazji jednego ze spotkań młodzieżowych mistrzostw Europy prezes PZPN spotkał słynnego portugalskiego napastnika Pedro Pauletę, który grał w pamiętnym spotkaniu z Polską na mundialu w Korei i Japonii i strzelił tam trzy gole. I nieco zakpił z Hajty, bowiem poprosił byłego piłkarza, by pozdrowił komentatora Polsatu.

44-latek pokazał jednak, że nie ma zbyt wiele dystansu do siebie. Najwyraźniej nie zrozumiał żartu i wziął go do siebie, bo na tę prowokację zareagował w dość mocny sposób. I mamy nieodparte wrażenie, że obraził się na każdego, kto tylko śmiał przypomnieć mu spotkanie sprzed piętnastu lat...

Najnowsze