Jan Sobociński zabłysnął swoją grą dla ŁKS-u w sezonie 2018/2019, gdy łódzki zespół walczył w Fortuna 1 Lidze o awans do Ekstraklasy. Ostatecznie cel ten został osiągnięty, ale ŁKS zaprezentował się fatalnie w kolejnym sezonie i musiał szybko pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywkową. Nie jest tajemnicą, że Jan Sobociński, podobnie jak reszta zespołu, prezentował się wtedy dużo słabiej.
Mistrzostwa Europy zostaną przeniesione do AZJI?! Kontrowersyjny pomysł
Po powrocie do Fortuna 1 Ligi środkowy obrońca „Rycerzy Wiosny” znów stał się pewnym punktem zespołu, czym przypomniał o swoim dużym potencjale, który wcześniej zaprowadził go również do występów w młodzieżowej kadrze reprezentacji Polski. Jak się okazało, jego umiejętności zostały dostrzeżone przez skautów zza oceanu. ŁKS poinformował, że z końcem sezonu 2020/2021 Jan Sobociński stanie się zawodnikiem Charlotte FC. Wiele wskazuje jednak na to, że obrońca łódzkiego klubu może grać w nim nie tylko do czerwca, ale do końca 2021 roku.
Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony ŁKS-u Charlotte FC wystartuje w rozgrywkach amerykańskiej MLS dopiero od 2022 roku, choć oficjalnie istnieje od 2019 roku. W takim wypadku amerykański klub może zdecydować się na półroczne wypożyczenie Sobocińskiego z powrotem do ŁKS, choć nie jest to potwierdzone.
Do tej pory Jan Sobociński rozegrał w ŁKS-ie 75 spotkań. Do końca rozgrywek Fortuna 1 Ligi, jeśli zdrowie mu dopisze, z pewnością poprawi on jeszcze ten wynik. Jeśli ŁKS-owi uda się wypożyczyć zawodnika również na kolejne pół roku, to wtedy będzie miał on szansę przebić magiczną barierę stu występów w łódzkim klubie.
Obecnie w MLS występuje pięciu Polaków - Przemysław Tytoń (FC Cincinnati), Adam Buksa (New England Revolution), Jarosław Niezgoda (Portland Timbers), Przemysław Frankowski (Chicago Fire) oraz Kacper Przybyłko (Philadelphia Union).