W poniedziałek Jakub Błaszczykowski był gościem Anity Werner w programie "Fakty po faktach", emitowanym na antenie TVN24. Piłkarz reprezentacji Polski i VfL Wolfsburg bardzo rzadko udziela wywiadów, więc wyjątek jaki zrobił, sprawił, że fani tłumnie zasiedli przed telewizorami. Sportowiec zaprezentował się ze świetnej strony i po raz kolejny potwierdziło się, że skrzydłowy jest nie tylko wspaniałym zawodnikiem, lecz także inteligentnym i ułożonym człowiekiem.
Wiele nauczyło go zapewne życie. W młodości przeżył rodzinny dramat, gdy ojciec zabił jego ukochaną mamę. Później przez wiele miesięcy borykał się z kontuzjami, by po raz kolejny wdrapać się na sam szczyt, świętując z biało-czerwonymi awans na MŚ 2018. - Życie nauczyło mnie pokory. Zostało pół roku do MŚ 2018, w życiu piłkarza to mnóstwo czasu. Najważniejsze jest zdrowie. Jeśli to jest, to można przygotować się do każdego meczu i turnieju. Nie boję się, ale wiem po prostu jakie jest życie - powiedział "Błaszczu", zaznaczając, że występ na mundialu to jedno z jego największych życiowych marzeń.
Jakub Błaszczykowski ma już 31 lat. Nie da się więc ukryć, że reprezentant Polski jest coraz bliżej zakończenia swojej kariery. Wielu kibiców biało-czerwonych zastanawiało się czy skrzydłowy nie przestanie grać w drużynie narodowej już po rosyjskiej imprezie. Sam zainteresowany poinformował, że nie zamierza kończyć swojej przygody z kadrą. - Zdaję sobie sprawę, że mam już swoje lata, ale sam świadomie z reprezentacji nie zrezygnuję. Z marzeń się nie rezygnuje - podkreślił.
Nie zabrakło również pytań o najbliższe wyzwania, stojące przed podopiecznymi Adama Nawałki. Polaków czekają mecze towarzyskie z Urugwajem i Meksykiem. To pierwsze od wielu miesięcy rywalizacje z ekipami spoza Europy. Jakub Błaszczykowski uważa, że te spotkania są ważne nie tylko dla selekcjonera. - Każdy z nas jest profesjonalistą. Wiemy, że jakiś etap się skończył, teraz zaczyna się kolejny. Dla mnie każdy mecz w kadrze jest spełnieniem marzeń. Również towarzyskie spotkania - stwierdził zawodnik "Wilków".
31-latek poruszył także temat Arkadiusza Milika. Napastnik po raz kolejny leczy ciężką kontuzję i walczy o to, by zdążyć na mistrzostwa. - Wierzę w Arka Milika. Wydaje mi się, że wiara to bardzo ważna rzecz. Jeśli ją masz, to po niej przychodzi nadzieja. Jeśli są te dwie rzeczy, to człowiek potrafi osiągnąć cele, wydające się nie do spełnienia. Arek potrzebuje ludzi, którzy będą go napędzać. Musi mieć mocną psychikę i on ją ma - podkreślił Jakub Błaszczykowski.
Zobacz: Wielki skandal w Niemczech. Sędzia skrzywdził Błaszczykowskiego, teraz go odsunięto!
Przeczytaj: Nowe ustawienie reprezentacji Polski? Adam Nawałka potwierdził testy
Sprawdź: Polska - Urugwaj: bilans bezpośrednich spotkań