Był jedną z gwiazd ubiegłego sezonu. Jakub Świerczok strzelił 15 goli w Ekstraklasie dla Piasta i zapewniło mu to drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych. Jego skuteczność docenił selekcjoner Paulo Sousa i powołał zawodnika gliwiczan do kadry na EURO. To dla niego powrót do zespołu Bialo-czerwonych, w którym debiutował przed czterema laty jeszcze za kadencji trenera Adama Nawałki. Z orzełkiem na piersi ma w dorobku trzy mecze. Czy dostanie więcej szans u Portugalczyka?
Zamawiał sprzęt do wędkowania
W każdym razie po sezonie Świerczok odpoczywał łowiąc ryby. To jego pasja. W mediach społecznościowych pochwalił się złowieniem wielkiego karpia. Oby tak dobrze spisywał się w drużynie narodowej jak z wędką w ręku. Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o hobby kadrowicza. - Wiemy, o jego zainteresowaniu – tłumaczyył nam wtedy Gerard Badia, kolega z Piasta. - W ten sposób Kuba odpoczywa i relaksuje się. Nad wodą czuje się wyśmienicie. Czasami zamawiany do klubu różne rzeczy. Większość chłopaków przeważnie otrzymuje sprzęt sportowy. W przypadku Kuby to sprzęt do wędkowania. Ostatnio powiedziałem mu, aby przyjechał do mnie do Hiszpanii, bo tam, gdzie mieszkam nie brakuje miejsc do łowienia ryb. Może i ja się do tego wędkowania przekonam – zażartował Hiszpan, który po sezonie rozstał się z Piastem Gliwice.