Fernando Santos, Jan Tomaszewski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express, Cyfra Sport Fernando Santos, Jan Tomaszewski

mocne słowa

Jan Tomaszewski aż się zagotował stawiając ultimatum Santosowi! Mocny apel do selekcjonera, wytknął mu jedną rzecz

2023-05-30 14:05

Fernando Santos ogłosił oficjalnie powołania na mecz eliminacji EURO 2024 z Mołdawią, przed którym reprezentacja Polski rozegra jeszcze mecz towarzyski z Niemcami. Jan Tomaszewski mocno skomentował słowa Fernando Santosa dotyczące wspomnianych spotkań i w zasadzie postawił selekcjonerowi ultimatum!

Reprezentacja Polski w czerwcu rozegra dwa mecze. Zgrupowanie rozpocznie się 12 czerwca, natomiast 16 czerwca na PGE Narodowym rozegrany zostanie sparing z Niemcami, który będzie jednocześnie pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego. 20 czerwca natomiast w Kiszyniowie Polacy zmierzą się z Mołdawią w ramach eliminacji EURO 2024. Fernando Santos na konferencji prasowej, na której ogłosił powołania, nie pierwszy raz podkreślił, że wolałby przed starciem z Mołdawią rozegrać sparing z drużyną zbliżoną poziomem, ponieważ dla niego liczą się tylko starcia o punkty. Z tym punktem widzenia Jan Tomaszewski nie do końca się zgadza.

Jan Tomaszewski ostro komentuje słowa Santosa. Nie potrafi zrozumieć jednej rzeczy

Jan Tomaszewski oczywiście nie lekceważy wagi meczu z Mołdawią i sam podkreśla, że ten mecz trzeba wygrać. Nie zgadza się jednak z Santosem i uważa, że przywiązuje zbyt dużą wagę to meczu w Kiszyniowie. – Jak ja słyszę, że mecz z Mołdawią musimy wygrać i selekcjoner wolałby mecz z podobnym przeciwnikiem, to ja czegoś nie rozumiem. My teraz z Mołdawii robimy mecz życia. Tak, musimy ten mecz wygrać, bo jesteśmy skazani na zwycięstwo. Natomiast kuglowanie, że nie grałby z Niemcami.... Panie trenerze, na EURO każdy mecz zagra pan z Niemcami, bo tam każdy będzie na tym poziomie i tam trzeba będzie coś pokazać, a nie równać do słabszych – komentuje słowa selekcjonera były reprezentant Polski.

Tomaszewski postawił też ultimatum Santosowi. Wytknął mu, że poprzednie dwa mecze mu nie wyszły i dwa nadchodzące spotkania muszą dać odpowiedź, czy reprezentacja Polski tworzy jednolitą drużynę. – Ja naprawdę nie rozumiem tych zmian, które nastąpiły, w porównaniu z poprzednimi meczami. Dwa pierwsze mecze mu nie wyszły, to trzeba powiedzieć z pełną odpowiedzialnością. Te dwa następne mecze muszą dać odpowiedź, czy mamy drużynę narodową – mówi Tomaszewski, który jednak podkreśla, że cały czas wierzy w selekcjonera i cieszy się, że PZPN sięgnął po szkoleniowca z najwyższej półki.

Tomaszewski o meczu z Albanią
Listen on Spreaker.
Najnowsze