Jan Tomaszewski, Cezary Kulesza

i

Autor: Tomasz Radzik/SE/Cyfrasport Jan Tomaszewski ostro ocenił działania PZPN

Jan Tomaszewski nie wątpliwości przed meczem Polska - Szwecja. "Nie chciałbym być w skórze Cezarego Kuleszy"

2022-03-25 15:12

Po remisie Polaków w Szkocji (1:1) Jan Tomaszewski (74 l.) nie wyciąga ani pozytywnych, ani negatywnych wniosków. Legenda reprezentacji Polski skupia się już tylko na wtorkowym meczu ze Szwecją i jest pełen optymizmu. - Jesteśmy w doskonałej sytuacji i trzeba ja wykorzystać. Piłkarze, musicie wygrać! - żąda Jan Tomaszewski.

„Super Express”: - Jak panu podobał się mecz ze Szkocją?

Jan Tomaszewski: - Nie podobał mi się, dziwię się, że w ogóle rozgrywaliśmy to spotkanie. Tylko dzięki wspaniałej dyspozycji Skorupskiego i niezłej grze duetu Jan Bednarek – Kamil Glik nie przegraliśmy wyżej. Choć i oni popełnili błąd, dopuszczając do strzału głową niższego od siebie zawodnika ze Szkocji. Jednak równie dobrze mógł się nie odbyć, bo nie dał odpowiedzi na najważniejsze pytanie. Graliśmy zachowawczo, żeby sobie nic nie zrobić.

- Ale i tak były kontuzje.

- Ale te urazy Milika i Salamona były wynikiem nieprzygotowania fizycznego. Dziwi mnie natomiast sytuacja z Piątkiem. Słyszę, że ma założonych siedem szwów, to ja nie wiem, kiedy on tę kontuzję złapał, bo nie było tego widać.

- Wszyscy już jednak myślimy o meczu ze Szwedami. Pokonamy ich?

- Szwedzi dla dobra naszej piłki grali 120 minut z Czechami i teraz są wyczerpani. Pytanie, czy przez te cztery dni dojdą do siebie jeśli chodzi o cechy motoryczne. My natomiast przeprowadziliśmy trening. Musimy wyjść zmobilizowani do walki wręcz ze Szwedami, ale już na wejściu mamy nad nimi przewagę. Możemy podziękować pożytecznym idiotom z FIFA, którzy zaserwowali nam awans do finału. I kiedy mamy najlepszych piłkarzy w historii naszego futbolu i nie daj Boże byśmy przegrali ze zmęczonymi Szwedami, to nie chcę być w skórze prezesa Kuleszy. My jesteśmy ze Szwedami skazani na zwycięstwo!

Przeczytaj także: Dragomir Okuka gościł "Super Express" w swojej restauracji. Wzruszające wspomnienia, możliwy powrót do Legii?

Jan Tomaszewski MASAKRUJE Rybusa i Szymańskiego! Dostało im się za grę dla Rosji | Futbologia

- Aż tak?

- Musimy to wygrać! Proszę mi powiedzieć, jakie są argumenty za Szwedami? Rozegrali 120 minut, są niesamowicie wypluci, oddychali rękawami. Natomiast my, którzy w czwartek przeprowadziliśmy trening, będziemy w 100 procentach przygotowani na to spotkanie pod względem fizycznym. Piłkarsko? Dojdzie najlepszy piłkarz świata Robert Lewandowski i jestem przekonany, że będziemy faworytami i zdominujemy drugą linię. Jeśli teraz nie wygramy, to kiedy? Jeśli nie ci zawodnicy, to kto?

Zobacz też: Tomasz Hajto bezlitośnie rozjechał polskiego piłkarza. Wytknął największy błąd Michniewicza?

Sonda
Kto awansuje na mistrzostwa świata: Polska czy Szwecja?
Najnowsze