Przed Michniewiczem postawiono trudne zadanie przygotowania zespołu do barażowego meczu z Rosją w niespełna dwa miesiące. Następca Paulo Sousy skupił się na moskiewskim półfinale, ale rzeczywistość brutalnie zweryfikowała plany Polskiego Związku Piłki Nożnej. Władimir Putin zaatakował Ukrainę i rozpoczął otwartą wojnę, która trwa już ponad miesiąc. Świat stanowczo się temu sprzeciwił i nałożył sankcje, które dotknęły m.in. rosyjską piłkę. FIFA wykluczyła Sborną i kluby z tego kraju ze swoich struktur, dzięki czemu Polska awansowała bezpośrednio do finału baraży. W związku z tym nowy selekcjoner 24 marca zadebiutował w sparingu ze Szkocją i otrzymał szansę testu drużyny. W obawie przed kontuzjami nie wystawił najsilniejszego składu, bowiem najważniejszy mecz w jego karierze i w polskiej piłce odbędzie się na Stadionie Śląskim 29 marca. A w Glasgow reprezentacja i tak ucierpiała - urazy złapali Arkadiusz Milik, Bartosz Salamon i Krzysztof Piątek. Kibice odetchnęli z ulgą, że na boisku nie pojawił się Robert Lewandowski, ale negatywne emocje wzbudził w nich występ m.in. Arkadiusza Recy. To zdanie podzielił Tomasz Hajto.
Jan Tomaszewski zmasakrował polskich piłkarzy. Wprost nazwał ich grę i wskazał największy problem
Hajto bezlitośnie ocenił Recę
Hajto był jednym z ekspertów Polsatu Sport przed meczem ze Szkocją. W tej roli występuje podczas meczów reprezentacji Polski od kilku lat, a kibice przyzwyczaili się, że "Gianni" nie gryzie się w język. Jeszcze przed marcowym zgrupowaniem ostro oceniał powołania Michniewicza dla piłkarzy z polskiej ligi. Zasugerował co prawda grę trójką obrońców, ale jego wyborem byłby Michał Pazdan. - Salamon gra stabilnie, ale czy to poziom na reprezentację i mecz finałowy? Nie wiem... Wydaje mi się, że jeżeli mamy grać trójką z tyłu, to nie wiem, czy niedługo nie wróci do kadry Pazdan i zagramy trójką Glik - Bednarek - Pazdan. Na prawym wahadle byłby Matty Cash i będziemy szukać rozwiązania z lewej strony - mówił wówczas przed kamerą "Super Expressu". Po pierwszym meczu nowego selekcjonera okazało się, że na lewej stronie problem jest naprawdę duży.
Jan Tomaszewski kompletnie zaskoczył! Polacy są dla niego faworytem, legenda wskazuje ważny szczegół
Internauci byli bezlitośni. W memach podsumowali słaby występ reprezentacji Polski w Szkocji:
- Ja już przed meczem powiedziałem, że wielu trenerów z rzędu się pomyli, chcąc udowodnić sobie, że Reca nadaje się do tego, aby grać na lewej obronie albo na lewym skrzydle. Dziś potwierdził jeszcze, że kompletnie nie rozumie się z Bednarkiem. We dwójkę powielali te błędy, szczególnie w obronie - ocenił Hajto dla Polsatu Sport. Wystawił piłkarzowi Spezii notę "2", która była najniższą w drużynie.