- Od dawna mówiłem, że w trójce bramkarzy kadry powinni być Szczęsny, Fabiański i któryś z młodych. Wszystko jedno, czy jest to Radek Majecki czy Kamil Grabara. Teraz szansę dostał bramkarz Legii, na kolejne zgrupowanie pewnie przyjedzie Grabara – analizuje legendarny bramkarz Jan Tomaszewski (71 l.).
63-krotny reprezentant Polski i człowiek, który zatrzymał Anglię, ostrzega Majeckiego przed debiutanckim zgrupowaniem kadry.
- W reprezentacji inaczej się gra. Wiem, co mówię. Tam jest inna bramka, inna siatka, inna piłka. Radek musi być na to wszystko nowe gotowy. Ale przyznaję, że Majecki bramkarsko mi się podoba – podkreśla Tomaszewski, który na razie jest niezadowolony z gry kadry. Nawet pomimo to, że reprezentacja jest na autostradzie do Euro 2020. 10 października ekipa Brzęczka gra na wyjeździe z Łotwą, a trzy dni później u siebie z Macedonią.
- Mamy klasowych zawodników, ale nie mamy drużyny. Na Euro awansujemy, ale tam złapie nas na przykład Ukraina i piątkę nam wrzuci – straszy Tomaszewski.