Jan Tomaszewski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Jan Tomaszewski

brutalnie

Jan Tomaszewski wypalił do kamery tak, że aż przykro się robi. Kibice posmutnieją w sekundę, brutalne podsumowanie po awansie na Euro 2024.

2024-03-27 7:45

Reprezentacja Polski po niemałych męczarniach, dogrywce i rzutach karnych ostatecznie pokonała Walię i awansowała na mistrzostwa Europy, co wywołało falę radości u wielu kibiców biało-czerwonych. Jan Tomaszewski, na gorąco po meczu, podczas łączenia z "Super Expressem" postanowił jednak brutalnie ugasić ten entuzjazm. Cóż... Po tych meczach okazało się, że nie mamy ani jednej "dziewiątki". Robert Lewandowski też grał słabiutko, Piątek wszedł, Świderski grał słabo i w zasadzie wszystko opierało się na naszej drugiej linii. Frankowski grał dobrze - po prostu gra w defensywie była poustawiana. (...) Robert cofał się do pomocy i nie było z niego aż takiej korzyści Walia nie była żadnym wielkim zespołem - są to przeciętni zawodnicy. Jedziemy teraz na finału i jest pytanie "Czy z tą drużyną możemy coś ugrać? No nie bardzo... Nie mamy "dziewiątek".

To, czego nie udało się dokonać reprezentacji Polski w eliminacjach, ostatecznie udało się w barażach - biało-czerwoni jadą na mistrzostwa Europy do Niemiec, a Fernando Santos już może zacierać ręce czekając na zapisany w kontrakcie bonus od Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wielu fanów może niepokoić również fakt, że przez cały mecz i dogrywkę, piłkarze prowadzeni przez selekcjonera Michała Probierza nie oddali celnego strzału na bramkę, co niestety brutalnie wytknął zawodnikom Jan Tomaszewski, na gorąco komentując spotkanie Walia - Polska podczas łącznia z "Super Expressem". 

- Walia nie była żadnym wielkim zespołem - są to przeciętni zawodnicy. Jedziemy teraz na finału i jest pytanie "Czy z tą drużyną możemy coś ugrać?" No nie bardzo... Nie mamy "dziewiątek". - studził entuzjazm kibiców legendarny bramkarz reprezentacji Polski.

Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Boniek

Jan Tomaszewski pomimo ciepłych słów pod adresem Roberta Lewandowskiego nie miał zamiaru oszczędzać również kapitana reprezentacji Polski mówiąc wprost, że ofensywa nie wyglądała w tym spotkaniu najlepiej. - Po tych meczach okazało się, że nie mamy ani jednej "dziewiątki". Robert Lewandowski też grał słabiutko, Piątek wszedł, Świderski grał słabo i w zasadzie wszystko opierało się na naszej drugiej linii. Frankowski grał dobrze - po prostu gra w defensywie była poustawiana. (...) Robert cofał się do pomocy i nie było z niego aż takiej korzyści - wyliczał były golkiper biało-czerwonych. Zobaczcie całą rozmowę z Janem Tomaszewskim powyżej. 

Najnowsze