Jerzy Dudek, Paulo Sousa

i

Autor: Andrzej Lange / SE | Cyfra Sport Jerzy Dudek, Paulo Sousa

Jerzy Dudek wskazał winnego chaosu wokół kadry! Padają konkretne argumenty

2021-10-18 9:52

Paulo Sousa poprowadził reprezentację Polski już na kilku zgrupowaniach i w trakcie letnich mistrzostw Europy, ale w dalszym ciągu wokół Portugalczyka nie ustały pewne kontrowersje. Były bramkarz "Biało-czerwonych", Jerzy Dudek, postanowił podzielić się swoją opinią na ten temat przedstawiając, dlaczego jego zdaniem wokół Portugalczyka jest tak gorąco.

W ostatnich tygodniach wzmogły się zarzuty pod adresem Paulo Sousy. Wiele osób uważa, że Portugalczyk nie powinien traktować PKO Bank Polski Ekstraklasy po macoszemu i wypada, by selekcjoner pojawiał się na meczach w Polsce. Szkoleniowca zabrakło jednak nawet i na największym ligowym hicie, jakim było starcie Legii Warszawa z Lechem Poznań. Przebywał w tym czasie w Anglii na spotkaniu Aston Villi, gdzie miał okazję zamienić dwa słowa z potencjalnym kadrowiczem, Mattym Cashem.

Zobacz też: Wymowna reakcja Lewandowskiego. O tym geście mówi cały świat, kilka sekund wystarczyło

Winnego zamieszania wokół Sousy w swym felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" wskazuje Jerzy Dudek. - Trwają dyskusje na temat Jerzego Brzęczka i Sousy, który coś zepsuł, a co który zrobił lepiej, nie brakuje porównań obu selekcjonerów. Pamiętajmy jednak, że całe to zamieszanie to spuścizna po byłym prezesie Zbigniewie Bońku. To on podjął decyzję o tym, żeby zwolnić Brzęczka, tłumacząc to przeczuciem, że pod jego wodzą reprezentacja nie zrobi postępu - uważa były bramkarz.

Zobacz też: Brutalna i bestialska wojna kiboli na środku murawy. Przerażające sceny, regularna bitka podczas meczu

I dodaje: - Patrząc na pracę Sousy, dostrzegam progres w grze naszej kadry. Portugalczyk dobrze zarządza drużyną w trakcie meczu, dokonuje skutecznych zmian, czego nie robili jego poprzednicy. To są fakty, nie będę dyskutował z osobami, które chcą atakować selekcjonera tendencyjnie. Zamiast mówić o piłce, czyli tym, co najważniejsze, wypomina się Sousie jego nieobecność na meczu ekstraklasy, z której nie czerpiemy wielu kadrowiczów. Zresztą paradoksalnie Sousa i tak powołuje kilka nazwisk z naszej ligi.

Albańczycy przepraszają: Jest nam wstyd za kibolski skandal

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze