Obrońca reprezentacji Polski i AS Monaco Kamil Glik świetnie zaczął nowy sezon. Zdobył zwycięskiego gola w inauguracyjnym meczu z Tuluzą (3:2), a w następnej kolejce asystował przy trafieniu Falcao. Właśnie w ubiegłym tygodniu, podczas starcia z Dijon, Polak nabawił się kontuzji kolana, która okazała się poważnym urazem. Według "Przeglądu Sportowego" Glik w 3. kolejce Ligue 1 nie zagra. Obrońca znalazł się w szerokiej kadrze na mecz z Metz, ale mało prawdopodobne, by wyszedł na boisko. Ciągle poddawany jest zabiegom i wydaje się, że sztab drużyny z Księstwa Monako nie będzie chciał podejmować zbędnego ryzyka.
Taki stan rzeczy musi martwić polskich kibiców. W piątek Adam Nawałka poda listę zagranicznych powołań na mecze eliminacyjne z Danią i z Kazachstanem. Wśród nominowanej grupy na pewno znajdzie się Kamil Glik. Oby tylko środkowy obrońca przyjechał na zgrupowanie w pełni zdrów. Bez wątpienia potrzebujemy go w obu starciach na arenie międzynarodowej. Biało-czerwoni zagrają 1 września z Danią, a trzy dni później z Kazachstanem. Glik opuścił już ostatni mecz kadry z Rumunią z powodu liczby żółtych kartek.
Zamieszki na stadionie Evertonu [WIDEO]