Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym, jak prestiżowy dziennik "L'Equipe" wyróżnił obrońce reprezentacji Polski, umieszczając go w jedenastce najlepszych piłkarzy fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tym razem francuski magazyn oburzył piłkarza AS Monaco, znacznie zaniżając jego zarobki i podając wątpliwe (według zawodnika) informacje. "L'Equipe" podaje, że Polak nie jest nawet w dziesiątce najlepiej opłacanych piłkarze swojego klubu! Zirytowany, lecz mimo wszystko rozbawiony obrońca nie zwklekał z komentarzem:
@matiswiecicki @BorekMati ja no dzisij przeczytalem ze dostaje mniej niz w turynie takze slaby transfer:(
— Kamil Glik (@kamilglik25) December 16, 2016
@wlodar85 @Cli5hy @matiswiecicki @BorekMati fatalna decyzja,pod kazdym wzgledem,sportowym i ekonomicznym:(
— Kamil Glik (@kamilglik25) December 16, 2016
@wlodar85 no zdecydowanie,dopiero dzisiaj sie okazalo ze to zla decyzja..ahhh trudno,szkoda
— Kamil Glik (@kamilglik25) December 16, 2016
Kamil Glik uważa, że sumy podane w rankingu są nieprawdziwe. Według dziennika stoper AS Monaco aktualnie zarabia miesięcznie o 85 tys. euro mniej niż w poprzednim klubie, Torino. - Śmiali się w szatni z tej klasyfikacji, bo nie ma w niej nic prawdziwego - mówi. Przypomnijmy, że AS Monaco wykupiło Glika za 11 milionów euro.
Liderem rankingu jest David Silva, zarabiający aż ok. 1,1 mln euro miesięcznie. Na jedenastym miejscu uplasował się Grzegorz Krychowiak, którego miesięczne zarobki wedlug francuskiego dziennika wynoszą 400 tysięcy euro. Te liczby naprawdę robią wrażenie!