Kamil Glik wrócił do gry, ale jest w trudnej sytuacji. Na boisku spotkał się ze starym znajomym

„Glikson” na występ w barwach Benevento czekał od 15 stycznia. Od tamtego zmagał się z urazem kolana. Kontuzja była na tyle poważna, że Polak musiał być operowany (zabieg odbył się w połowie lutego). To oczywiście spowodowało, że Fernando Santos nawet nie mógł brać go pod uwagę przy powołaniach na zgrupowanie przed meczami z Czechami i Albanią. Być może portugalski selekcjoner będzie mógł skorzystać z usług 35-letniego stopera już w czerwcu.

Robert Lewandowski postawił się Barcelonie?! Klub Polaka znalazł się pod ścianą, sensacyjne wieści

103-krotny reprezentant kraju z powodu problemów z kolanem opuścił aż 12 spotkań ekipy Benevento. Ta w tym czasie pogrążyła się w kryzysie, przegrywając osiem spotkań. W tym czasie wygrała tylko raz i trzykrotnie remisowała. Powrót Glika do składu pomógł Benevento wywalczyć w starciu z piątą w drugiej lidze włoskiej Regginą. W jej barwach cały mecz rozegrał inny reprezentant Polski – Thiago Cionek.

Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądać przyszłość Glika w Benevento. Klub po 33 kolejkach ma tylko 30 punktów i zamyka tabelę Serie B, ponadto Polakowi kończy się umowa po tym sezonie.

Porażające sceny w Ekstraklasie. Przerażająca kontuzja piłkarza Radomiaka, karetka na boisku

Listen on Spreaker.