Nie żyje Jan Furtok. Miał zaledwie 62 lata
W ostatnich latach swojego życia Jan Furtok musiał zmagać się z chorobą Alzheimera, którą zdiagnozowano u niego w 2015 roku. Pomimo tego, legenda GKS-u Katowice pojawiała się, w miarę możliwości, na kolejnych meczach śląskiej drużyny, a po raz ostatni przed swoją śmiercią pokazał się publicznie z przy okazji 60-letnia "GieKSy". Niestety, we wtorek 26 listopada klub poinformował o śmierci Jana Furtoka, który w marcu obchodziłby swoje 63. urodziny. Społeczność zgromadzona przy katowickim klubie niemalże natychmiast zaczęła poruszać temat terminu pogrzebu Jana Furtoka, który odbędzie się jeszcze przed kolejnym spotkaniem "GieKSy" w PKO Ekstraklasie. W sobotę 30 listopada katowiczanie zagrają na własnym stadionie z Lechią Gdańsk. Moment ten wydaje się być idealny, aby pożegnać legendarnego piłkarza oraz uczcić jego pamięć przed meczem.
Pogrzeb Jana Furtoka jeszcze przed meczem GieKSy z Lechią Gdańsk
Jak dowiedział się "Super Express", uroczystości pogrzebowe mają odbyć się w piątek 29 listopada w Katowicach. Msza odbędzie się w Kościele Trójcy Przenajświętszej w Kostuchnie w Katowicach o godzinie 9:00.
Jan Urban poruszony śmiercią Jana Furtoka. "Był duszą towarzystwa, a na boisku zadziorny typ"
Krótko po podaniu informacji o śmieci Jana Furtoka, prezydent Katowic nie tylko pożegnał legendarnego zawodnika i trenera "GieKSy", ale również poinformował, że stadion miejski, który jest domem katowickiej drużyny będzie nosił imię Furtoka.
- Jego osiągnięcia, zarówno na boisku, jak i poza nim, na zawsze zapisały się w sercach kibiców oraz historii Katowic. Pamięć o Janie Furtoku pozostanie żywa, dlatego proponuję, aby miejski stadion nosił jego imię – to gest, który odda hołd jego zasługom, a jego dziedzictwo będzie towarzyszyć przyszłym generacjom miłośników futbolu. - napisał w mediach społecznościowych Marcin Krupa, prezydent Katowic