Poprzedni szkoleniowiec Romy, słynny Jose Mourinho był zwolennikiem talent Zalewskiego, choć debiut w Serie A polski piłkarz zaliczył jeszcze wcześniej, bo w maju 2021 roku za kadencji Paulo Fonseki. Później regularnie otrzymywał szansę gry od Mourinho , ale sytuacja zmieniła się w styczniu tego roku, gdy szkoleniowcem rzymian został Daniele De Rossi. Związane jest to również ze zmianą taktyki przez nowego trenera, a konkretnie z przejściem na grę z czterema obrońcami. W takim systemie brakuje miejsca dla wahadłowego jakim jest Zalewski.
Za kadencji De Rossiego Polak wystąpił zaledwie w sześciu meczach ligowych, ale tylko raz w wyjściowym składzie. Dlatego coraz częściej mówi się o zmianie klubu. Jego agent miał otrzymać wolną rękę od zarządu Romy do szukania nowego pracodawcy. Za ile będzie możliwa sprzedaż Zalewskiego? Według Piotra Czachowskiego, byłego piłkarza, a obecnie dziennikarza Eleven Sports, Roma chce za Polaka 15 mln euro.
- Ewentualnie w grę może wchodzić wypożyczenie. Problem w tym, że Włosi nie mają wiele pieniędzy. Są tam jednak bardzo dobry trenerzy, więc lepiej, żeby został na Półwyspie Apenińskim – twierdzi Czachowski. Według niego transfer do klubu z trochę niższej półki, w którym miałby możliwość regularnych występów, byłby korzystny dla reprezentanta Polski. Portal transfermarkt wycenia aktualnie Zalewskiego na 12 mln euro. W tym sezonie rozegrał łącznie 19 meczów w Serie A, zaliczając jedną asystę. Grał również w ośmiu meczach Ligi Europy, odnotowując w nich dwie asysty.