Rozkręcał się w Turcji powoli
Po ubiegłym sezonie Krzysztof Piątek odszedł z Herthy Berlin. Nową przystań znalazł w Turcji. Podpisał umowę z Istanbul BB, który w poprzednim sezonie grał w Lidze Konferencji. Początek w nowym otoczeniu nasz rodak miał trudny. Długo nie mógł strzelić gola. Ale ostatnio coś się ruszyło. Przełomowy był dla niego mecz remisowy 3:3 z Ankaragucu, w którym zdobył dwie bramki. W kolejny z Besiktasem Stambuł nie powiększył strzeleckiego dorobku, ale teraz znów o sobie przypomniał.
Co za forma hiszpańskiej gwiazdy lidera! Erik Exposito prowadzi Śląsk po tytuł?
Trzy gole, w trzech ostatnich występach
Trafił w wygranym 4:1 meczu z Pendiksporem w 13. kolejce. Był to jeden z najłatwiejszych goli w jego karierze. Po strzale gracza Istanbul BB piłka zmierzała do siatki. Na wszelki wypadek Piątek przed linią bramkową skierował futbolówkę do siatki. W ten sposób w trzech ostatnich występach strzelił trzy gole dla tureckiego zespołu, który w lidze zajmuje 17. miejsce - tuż nad strefą spadkową. Ponadto Istanbul BB przełamał niemoc, bo wygrał po raz pierwszy od czterech spotkań. - Piątek zawsze był pazerny na gole - mówił nam niedawno Andrzej Bolisęga, jeden z pierwszych trenerów kadrowicza w Lechii Dzierżoniów. - Gdy mu nie szło, to miałem wrażenie, że jest odizolowany. Był stonowany, a w mediach społecznościowych było o nim cicho. Strzelone gole są dla niego impulsem. Dały mu dużo pozytywnej energii - zaznaczył w rozmowie z naszym portalem.