Kto będzie nowym trenerem reprezentacji Polski? Andrzej Juskowiak ma już faworyta do tej funkcji. „To kandydat numer 1”

W gronie kandydatów pojawią się nazwiska czterech szkoleniowców. Podobno najwyżej stoją akcję Adama Nawałki, ale też mówi się o Macieju Skorży, Marku Papszunie i Czesławie Michniewiczu. Andrzej Juskowiak w rozmowie z „Super Expressem” stawia na innego trenera. - Moim faworytem jest Jurek Brzęczek – powiedział były kadrowicz w rozmowie z naszym portalem. - Każdy inny trener miałby większe kłopoty z tym, żeby wejść do szatni i poznać zawodników, a oni jego. Nie ma na to czasu, aby to się docierało. Chyba, że uznamy, że marcowe mecze są tylko na przetarcie. Ale to mało prawdopodobne. Brzęczek wywalczył z kadrą awans na EURO 2020. Może to jest ten moment, aby mu to oddać? Wiem, że opinia publiczna i media nie przepadały za jego osobą. Jest nowy prezes, więc można taką opcje rozważyć. Moim zdaniem miałby szansę, aby była kontynuacja tego, co się działo wcześniej. Dla mnie powinien być kandydatem numer 1. Jeżeli byłby sukces w postaci awansu do finałów mistrzostw świata, to nie wyobrażam sobie, aby po raz drugi z niego zrezygnować. Gdyby takie wyniki jak Paulo Sousa notował właśnie Brzęczek to jego głowa „ścinana” byłaby każdego dnia. Portugalczyk miał duży kredyt zaufania, a wyników nie było. Czy z Brzęczkiem było gorzej? Nie sądzę. W moim przekonaniu Brzęczek to taki logiczny kandydat. Mimo że nie miał tak dobrej prasy jak inni selekcjonerzy – tłumaczy Andrzej Juskowiak.

Były bramkarz reprezentacji Polski o zachowaniu Paulo Sousy. Jerzy Dudek zabrał głos

12 zdjęć

i