Paulo Sousa może otrzymać potężne odszkodowanie
Po uzyskaniu awansu do baraży do mistrzostw świata kontrakt Sousy przedłużył się automatycznie do końca marca. W związku z tym zapewnił sobie dodatkowe 1,3 miliona złotych (zarabia miesięcznie ok. 325 tysięcy złotych). Jeśli drużyna pod jego wodzą przebrnie baraże i awansuje na mundial, Sousa zapewni sobie pracę aż do końca roku. W ciągu dodatkowych 9 miesięcy dorzuci do tego prawie 3 miliony złotych.
Co jednak w przypadku, jeśli prezes Kulesza zdecyduje się jednak zwolnić Sousę już teraz? Będzie musiał sięgnąć głęboko do związkowej kasy, bo Portugalczyk jest mocno obwarowany zapisami kontraktowymi. Jak dowiedział się „Super Express”, jeśli ewentualny następca obecnego trenera jakimś cudem awansowałby do Kataru, automatycznie przedłużyłby się kontrakt… Sousy! Co więcej, Portugalczyk (i jego sztab) otrzymałby również premię należną za awans na mundial. W sumie PZPN musiałby wypłacić sumę bliską 4 mln euro (18 mln zł). W tę kwotę wchodziły m.in. odszkodowanie dla Sousy, dla jego sztabu, agenta czy premie za awans na mundial.
Wyszło na jaw, co Robert Lewandowski robił w dniu meczu z Węgrami! Ręce opadają
Trudne losowanie szansą na zwolnienie Sousy?
Kulesza jest zatem uwiązany kontraktem podpisanym przez swojego poprzednika. Jedyna nadzieja na zwolnienie Sousy już teraz to… niekorzystne losowanie rywala barażowego. Mając przed sobą starcie np. z Portugalią lub Włochami na wyjeździe i mikre szanse na wygraną, Kulesza mógłby zagrać va banque i pozbyć się Sousy już teraz. Wówczas z nowym trenerem byłaby radość po awansie (potężna premia od FIFA - 40 mln zł), a po porażce uwolnienie się od finansowych roszczeń ze strony Portugalczyka.
Sprawdźcie, ile zarabia Paulo Sousa, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Smuda nie gryzie się w język na temat kadry. Mówi wprost o „wybiciu szamba”