Lars Lagerback, reprezentacja Islandii

i

Autor: Newsflare/Tarbouriech Roseline via AP

Lars Lagerback miał być selekcjonerem Polski, a dzisiaj jest bohaterem Islandii

2015-11-13 11:54

Już w piątek na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się towarzyski mecz Polska - Islandia. Goście z ławki dowodzeni będą przez Larsa Lagerbacka. Szkoleniowiec zyskał już w tym malutkim kraju miano legendy. Szwed z chłopców do bicia zrobił drużynę, której boją się największe europejskie potęgi. Pomyśleć tylko, że niewiele brakowało, by swojego czasu został selekcjonerem biało-czerwonych.

Lars Lagerback przed meczem Polska - Norwegia mocno komplementował naszą reprezentację. Nic dziwnego, skoro to on był jednym z kandydatów do przejęcia biało-czerwonych po odejściu Waldemara Fornalika. Mocno zainteresowany jego kandydaturą był prezes PZPN Zbigniew Boniek. Ostatecznie jednak postawił na Adama Nawałkę, chcąc by drużynę narodową prowadził rodzimy selekcjoner. Kolejną przeszkodą był kontrakt Lagerbacka ważny z islandzką federacją.

Lars Lagerback: Ojciec futbolu na Islandii

Obecny selekcjoner drużyną narodową Islandii przejął w 2011 roku. Wtedy zajmowała ona 121. miejsce w rankingu FIFA, a w Europie niemal wszyscy lali ją jak chcieli. Dzisiaj Islandia plasuje się siedem lokat nad Polską - na 31. miejscu. O selekcjonerze ze Szwecji powstają już nawet filmy. "Islandzka droga" ma opowiadać o tym jak ze słabiaków zrobił świetną drużynę.

W produkcji Lagerback opowiada między innymi o powodach przyjęcia oferty islandzkiej federacji. - Chciałem wziąć tę robotę, bo zobaczyłem jak gra islandzka młodzieżówka. To była interesująca grupa chłopaków - powiedział. Już w piątek jego drużynę sprawdzi reprezentacja Polski. Początek meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie o godzinie 20:45. Sport.se.pl zaprasza na relację NA ŻYWO.

Najnowsze