Leo: Zrobimy wszystko, aby Kuba zagrał!

Czy ze względu na kontuzje Pawła Brożka, Rafała Murawskiego i Łukasza Garguły będzie Pan zmuszony do zmiany koncepcji gry?

- Tak, będziemy musieli zmienić trochę styl naszej gry, właśnie ze względu na kontuzje. I nie chodzi tu o to, że ci, którzy przyjechali za kontuzjowanych są gorsi. Rzecz w tym, że grają inaczej, w innym stylu i musimy właśnie pod nich ułożyć naszą grę.

Czy ma już Pan plan na grę? Kto z napastników ma szansę wystąpić w Belfaście w pierwszym składzie?

- Proszę dać mi trochę czasu, abym mógł przyjrzeć się tym piłkarzom, których tu mam. Były zmiany w kadrze, które zostały dokonane w ostatniej chwili i nie jestem w stanie teraz powiedzieć, kto bardziej nadaje się do gry z przodu. Mamy jeszcze kilka sesji treningowych, po których podejmę odpowiednie decyzje.

Pogoda we Wronkach was nie rozpieszcza. Dzisiejsza śnieżyca ostro dała wam się we znaki.

- Pogoda bardzo mi się podoba, bo być może takie same warunki będziemy mieli w Belfaście. Chcę żartobliwie podziękować organizatorom, że zadbali również o pogodę, jaką możemy mieć w sobotę i potrenować w odpowiednich warunkach.

Co po analizie meczów na wideo, może Pan powiedzieć o reprezentacji Irlandii Północnej?

- Są fizycznie bardzo mocni, biegają jak konie, ale my również jesteśmy silni. Przede wszystkim będziemy musieli grać po swojemu, utrzymywać się przy piłce. To może nie być łatwe, właśnie ze względu na stan murawy. Dlatego po ostatnim treningu już w Belfaście być może dokonamy pewnych zmian w naszych planach na to spotkanie.

Czy wyobraża Pan sobie, że w sobotę nie będzie mógł Pan skorzystać z usług Jakuba Błaszczykowskiego?

- Tak, to żaden problem (śmiech). Oczywiście żartuję, bo zrobimy wszystko, aby był gotowy na mecz w Belfaście. Po konsultacjach z lekarzami mogę powiedzieć, że jest wielce prawdopodobne, że już jutro Kuba będzie z nami trenował.