W piątek Lewandowski po raz kolejny pokazał całemu światu, kto jest najlepszym piłkarzem ostatnich lat. Mecz z Wolfsburgiem nie był może idealny, ale wystarczył jeden gol, by na stałe zapisać 2021 rok w historii piłki nożnej. Tylko Leo Messi strzelił w 2012 r. więcej bramek niż „Lewy” w bieżącym, a wynik polskiego napastnika jest równy najlepszemu osiągnięciu wielkiego Cristiano Ronaldo. Taki wynik to prawdziwy powód do dumy i nie może dziwić, że od razu po powrocie do Polski, Lewandowscy postanowili świętować. Już w sobotę spotkali się w gronie najbliższych znajomych i całymi rodzinami postanowili celebrować przedświątecznego „śledzika”. Jak przystało na światową gwiazdę, najważniejsze małżeństwo polskiej piłki bawiło się w luksusach, na które nie wszyscy mogą sobie pozwolić.
Artur Boruc zdradził sekret swojego syna. O tym wiedzieli nieliczni, szczegół robiący różnicę
Lewandowscy mieli co świętować. 2021 rok był kolejnym wspaniałym w wykonaniu Roberta, a Anna stale rozwija swoje marki:
Lewandowscy nie szczędzili na imprezę
Wielkie spotkanie miało miejsce w znanej warszawskiej restauracji „U Wieniawy”. Anna Lewandowska posiada największy profil na Instagramie w Polsce, zaraz po swoim mężu, więc nie mogło na nim zabraknąć relacji z przedświątecznego wyjścia. Ponad 3,6 miliona użytkowników śledzi jej codzienne życie, a sobotni wypad miał szczególny charakter. Święta to czas radości dzielonej z bliskimi, dlatego w restauracji pojawiło się wielu przyjaciół rodziny. Nie zabrakło m.in. Sławomira Peszki i jego żony, a wszyscy zgromadzeni bawili się w luksusach. Przygotowano kilka stołów, a właściciele zadbali o każdy szczegół. To wydaje się oczywiste, gdy spojrzy się na kartę lokalu.
Maciej Szczęsny poniósł konsekwencje jazdy po pijanemu. Sąd go skazał, znamy wyrok
Za przystawkę - śledzika w oleju lnianym z pieczonym ziemniakiem - trzeba zapłacić 31 zł. Taki zestaw idealnie pasuje do toastu, których z pewnością nie brakowało na spotkaniu. Za rosół z makaronem w wersji z kapłona restauracja oczekuje 23 zł. Najwięcej o luksusie mówi jednak karta z daniami głównymi. W niej ceny zaczynają się od pierogów ruskich, które kosztują 39 zł. Z kolei stek wołowy jest najdroższy i trzeba za niego zapłacić 106 zł! Liczba gości na imprezie Lewandowskich robiła wrażenie, więc można tylko strzelać, jak duży rachunek wystawiła za wszystkich restauracja „U Wieniawy”.