Dwóch wielkich piłkarzy, Andrij Szewczenko oraz Robert Lewandowski spotkali się we wtorek na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wydarzenie było wyjątkowe, bo były piłkarz i selekcjoner reprezentacji Ukrainy w symboliczny sposób chciał podziękować Polsce i Polakom za pomoc, jaka udzielana jest jego ojczyźnie. W tym celu przekazał Lewandowskiemu opaskę kapitańską w ukraińskich barwach.
Lewandowski zagra z ukraińską flagą na ramieniu? Wszystko jasne
- Ta opaska symbolizuje dla mnie wiele emocji związanych z moim krajem - tych pięknych i tych z ostatnich miesięcy. Dziękuję tobie i całemu polskiemu narodowi za wsparcie dla moich rodaków - powiedział Szewczenko przekazując opaskę Lewandowskiemu. Tuż po tym wydarzeniu w sieci rozgorzała dyskusja na temat gestu Szewczenki i Lewandowskiego.
Rosjanie atakują Roberta Lewandowskiego! Obrzydliwe, wszystko przez spotkanie z Szewczenką
Internauci zastanawiali się, czy kapitan reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze będzie grał z opaską w barwach Ukrainy, a wielu zaatakowało piłkarza, że mógł się na coś takiego zgodzić. Jak się okazuje, opaska jest jedynie symbolem. Portal WP SportoweFakty poinformował, że Lewandowski podczas meczów w Katarze nie będzie jej zakładał.
- Nie ma żadnego oczekiwania z żadnej strony, że Robert wystąpiłby z nią przeciw Meksykowi, Arabii Saudyjskiej czy Argentynie - można przeczytać na portalu. Burza w sieci rozpętała się więc niepotrzebnie, a ataki na Lewandowskiego były nieuzasadnione. Piłkarz będzie mógł wykorzystać opaskę w innych momentach i przypomnieć o trwającej wojnie.