Michał Żewłakow

i

Autor: EAST NEWS Michał Żewłakow

Michał Żewłakow zabrał głos po swojej kolizji drogowej. „Wsiadłem za kierownicę po wypiciu alkoholu”

2020-12-22 20:13

– Nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo jest mi wstyd – stwierdza w specjalnie opublikowanym oświadczeniu Michał Żewłakow, wielokrotny reprezentant Polski w piłce nożnej, który został zatrzymany po tym jak spowodował swoim BMW kolizję z autobusem, a badanie alkomatem kierowcy pokazało, ze wydychanym powietrzu miał on 1,7 promila alkoholu.

Przypomnijmy: warszawska policja zatrzymała kierowcę podejrzanego o spowodowanie kolizji z autobusem. Badanie alkomatem wykazało, że miał on we krwi aż 1,7 promila alkoholu. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na skrzyżowaniu ulicy Miodowej z Długą. W stojący na czerwonym świetle autobus wjechało osobowe BMW. Dość szybko wyszło na jaw, że chodzi o Michała Żewłakowa, byłego piłkarza reprezentacji Polski. Kilka godzin po tym jak sprawa znalazła się w mediach, sprawca zabrał głos.

Publikujemy w całości oświadczenie,jakie wystosował Michał Żewłakow. za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Wczoraj w nocy wsiadłem za kierownicę po wypiciu alkoholu i spowodowałem kolizję, w której szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą.

Mam świadomość, że jako były kapitan reprezentacji Polski i wielokrotny reprezentant kraju, a także osoba wciąż aktywna w środowisku piłkarskim, powinienem być nie tylko źródłem dumy da kibiców, ale także wzorem dla piłkarzy, przede wszystkim tych najmłodszych. Przepraszam całą społeczność Motoru Lublin za cień, jaki swoim zachowaniem na nią rzuciłem. Postanowiłem oddać się do dyspozycji Zarządu klubu.

OGROMNE problemy Michała Żewłakowa! Szykuje się DOTKLIWA kara dla byłego reprezentanta

Zdaję sobie również sprawę, że jako osoba zapraszana do studia telewizyjnego w charakterze eksperta powinienem prezentować najwyższe standardy. Przepraszam wszystkich telewidzów oraz współpracowników ze świata mediów, przede wszystkim ze stacji Canal+, za to, że zawiodłem ich zaufanie.

Rozumiem teraz, że konsekwencje mojego karygodnego zachowania mogły być znacznie gorsze. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak jeszcze raz prosić o wybaczenie oraz szansę na naprawę szkód, jakie poczyniłem. Deklaruję gotowość do złożenia wyczerpujących wyjaśnień wobec organów państwa polskiego oraz instytucji, z którymi na co dzień współpracuję. Obiecuję również, że niezależnie od czekających mnie konsekwencji prawnych, w najbliższym czasie aktywnie włączę się w działania społeczne na rzecz propagowania trzeźwości kierowców oraz pomocy ofiarom wypadków drogowych. Wiem, że nie cofnie to czasu, ale być może pozwoli choć w części zadośćuczynić mojej głupocie oraz uchronić innych od błędu, który popełniłem.

Nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo jest mi wstyd” – zakończył Żewłakow.

Najnowsze