Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Czesław Michniewicz

Szybko poszło...

Michniewicz wyrzucony z kolejnego klubu. Marokańczykom błyskawicznie wyczerpała się cierpliwość

2024-10-15 17:47

Mówiąc delikatnie Czesław Michniewicz nie ma ostatnio najlepszej passy. Były selekcjoner reprezentacji Polski najpierw w saudyjskim Abha FC wytrwał trzy i pół miesiąca, a teraz jego przygoda z marokańskim AS FAR Rabat zakończyła się jeszcze szybciej. Klub o swojej decyzji poinformował we wtorek w mediach społecznościowych.

Michniewicz podpisał dwuletni kontrakt z AS FAR Rabat 13 lipca. Co prawda klub ze stolicy Maroka awansował pod jego wodzą do Afrykańskiej Ligi Mistrzów, ale już na krajowym podwórku tak dobrze nie było. Przynajmniej w oczach szefów klubu. Sezon ligowy drużyna Polaka rozpoczęła od dwóch zwycięstw, ale w trzech następnych kolejkach wywalczyła tylko dwa punkty. Do tego doszły też dwie porażki w Excellence Cup.

Czesław Michniewicz nie jest już trenerem AS FAR Rabat

W efekcie we wtorek władze AS FAR Rabat poinformowały za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Michniewicz nie jest już ich trenerem. "Władze Royal Army Club postanowiły rozstać się z dotychczasowym sztabem szkoleniowym. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Zarząd klubu dziękuje trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i życzy mu powodzenia w karierze trenerskiej. Nowy sztab zostanie ogłoszony wkrótce" - napisano w oficjalnym komunikacie.

Michniewicz pracował zatem w marokańskim klubie nieco ponad trzy miesiące i tym samym "poprawił" swoje osiągnięcie z saudyjskiego Abha FC, w którym wytrwał na stanowisku kilkanaście dni więcej.

Wcześniej, bo w 2022 roku, Michniewicz prowadził reprezentację Polski. Biało-Czerwoni wygrali 2:0 ze Szwecją w barażach o awans na mistrzostwa świata. W fazie grupowej mundialu w Katarze zremisowali bezbramkowo z Meksykiem, wygrali 2:0 z Arabią Saudyjską i przegrali 0:2 z Argentyną. Z czterema punktami awansowali do 1/8 finału, co było najlepszym osiągnięciem od 1986 roku. Francuzi w 1/8 finału wygrali z Polską 3:1, a honorowego gola z rzutu karnego w doliczonym czasie strzelił Robert Lewandowski. Po turnieju prezes PZPN Cezary Kulesza nie przedłużył kontraktu z Michniewiczem. Jego następcą został Portugalczyk Fernando Santos, który pracował z polską kadrą do września 2023 roku. Później zastąpił go obecny selekcjoner Michał Probierz.

Lewandowski ZWOLNIŁ Michniewicza? Wymowna odpowiedź po meczu z Francją
Najnowsze