Pod koniec poprzedniego tygodnia w Bogocie FIFA poinformowała, że piłkarskie mistrzostwa świata U-20 w 2019 roku odbędą się w Polsce. Tym samym nasz kraj wygrał z innym poważnym kandydatem - Indiami. Zbigniew Boniek nie krył radości z takiej decyzji, ale jednocześnie przyznał, że to nie tylko wyróżnienie, ale też spore wyzwanie dla całej federacji.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej poinformowano zaś, kto poprowadzi reprezentację Polski na tym turnieju. Selekcjonerem tej młodzieżowej kadry mianowany został Jacek Magiera. Karierę trenerską zaczynał w sztabie szkoleniowym reprezentacji do lat 18, gdzie był asystentem. W latach 2006-2013 pełnił podobną rolę w Legii Warszawa, później prowadził rezerwy "Wojskowych", a w 2016 roku objął Zagłębie Sosnowiec. Szybko wrócił jednak na Łazienkowską, gdzie dostał propozycję zatrudnienia w roli pierwszego trenera Legii. W sezonie 2016/2017 zdobył z nią mistrzostwo Polski i zagrał w Lidze Mistrzów. Został zwolniony we wrześniu 2017 roku.
W styczniu br. objął funkcję zastępcy dyrektora sportowego ds. rozwoju piłki młodzieżowej PZPN - To mądry człowiek i trener, który bardzo dobrze zna się na piłce nożnej. Będzie kolejnym mocnym filarem w koncepcji rozwoju szkolenia PZPN oraz edukacji trenerów - mówił wtedy prezes związku Zbigniew Boniek. Teraz przed Magierą kolejne duże wyzwanie - MŚ U-20, które odbędą się w przyszłym roku w Polsce. Na turnieju wystąpić będą mogli zawodnicy urodzeni po 1 stycznia 1999 roku.
PZPN jednocześnie poinformował, że ambasadorem kadry został Marek Koźmiński - wiceprezes związku i były reprezentant kraju, medalista igrzysk olimpijskich 1992 w Barcelonie.
Jacek Magiera trenerem reprezentacji Polski U-20!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 19 marca 2018
więcej https://t.co/64P6GbAwTb pic.twitter.com/fMsn8cL7rf
ZOBACZ: Adam Nawałka: Ten piłkarz zamknął sobie drogę na mundial